eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJezioroRe: Jezioro
  • Data: 2014-07-03 23:34:19
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-07-03 18:35, ikka pisze:

    > może powiem tak - nie jestem pewna, czy w domu dziecka dziecku będzie
    > lepiej niż w domu pary homoseksualnej.

    Pewnie wszystko zalezy od konkretnej sytuacji. W kontekscie domu dziecka
    nie wiem czy lepiej, czy tez nie. Jako ojciec natomiast wiem jak wazna i
    odmienna role w rodzinie stanowi ojciec i matka.

    >> Ze co?
    >> Dzisiaj sa jeszcze jakies role?
    >
    > są, są :)

    A jak tam komu lepiej. :-)

    >>> ale przy okazji nie pozwala żyć innym tak, jak chcą. niezależnie od
    >>> tych innych wyznania. to nie jest fair.
    >>
    >> Znaczy komu nie pozwala?
    >
    > hegemonia kościoła jest w Polsce niezaprzeczalna.

    Ale w jaki sposob konkretnie Ciebie ogranicza?

    >> Chodzisz do kosciola?
    >
    >
    > oczywiście, że nie.

    Wiec w czym masz problem? Denerwuje Cie, ze jakis pleban przegral w
    karty samochod, czy buduje jak Kris pisze dom dla swojego dziecka z
    pieniedzy dawanych na tace?

    >>> kościół nie ma monopolu na moralność. jest wręcz zaprzeczeniem
    >>> wszelkich zasad moralnych.
    >>
    >> To znaczy z czym sie nie zgadzasz?
    >
    > w zasadzie łatwiej byłoby wymienić z czym się zgadzam :)

    Nie chodzisz do kosciola wiec w czym masz problem? Tobie przeciez nic
    nie narzuca. Tak jak ja nie jestem swiadkiem jechowy, czy innego
    wyznania to nie interesuje mnie ich swiatopoglad, organizacja, struktura
    czy inne wewnetrzne porzadki. Nawet nie chce mi sie tym interesowac, bo
    po co mi to? Was zdaje sie z braku zajecia interesuje zywotnie cos, co
    wogole Was nie dotyczy. Gdzie tu jakis sens?

    >> Kosciol to nie policja moralna. Domyslam sie, ze jednak do kosciola nie
    >> chodzisz, a wiesz czego kosciol uczy?
    >
    > no wiem, czytałam wypowiedź arcybiszkopta nt. golgota picnic i mi się
    > nie spodobała.

    No OK, to tak jak z ludzmi. Biszkopt ma swoj swiatopoglad i tyle. Ma do
    tego prawo. Pewnie tak jak politycy. Na wszystkich na raz nie glosujesz.
    Tak samo ja nie utozsamiam sie ze wszystkim co mowia poszczegolni ksieza.

    > nie znam aż tak historii tego krzyża, przypuszczam, że była to taka
    > sama zbiorowa histeria jak z golgotą.

    Historia jest dosc prosta. Ludzie po katastrofie gromadzili sie pod
    palacem. Ktos przyniosl tam krzyz i to wlasciwie koniec historii.
    Pozniej ci ludzie chcieli aby ten krzyz tam pozostal. Nie spodobalo sie
    to wladzy, bo krzyz w laickim miejscu. Pozniej wrobili w to konserwatora
    zabytkow, ze sie ponoc nie zgodzil, bo zabytki i takie tam frazesy.
    Krzyza w kazdym razie nie ma. Za to jest tecza w jakze niezabytkowym
    miejscu. No i tyle. Konsekwencja wladzy wprost powala. :-)

    >> Jak to?
    >> Chcesz zlikwidowac tecze razem z krzyzami? :-) Wiesz no gdyby tam stala
    >> ze sto lat co najmniej to moze i bylaby jakims zabytkiem. A tak to
    >> mozemy rozmawiac jak o kraweznikach przy drodze.
    >> Ja juz pisalem, niech sobie te tecze stawiaja, tylko sa po prostu lepsze
    >> na to miejsca.
    >
    >
    > może i są. mnie bardziej nie podoba się palma na rondzie de Gaulle. i
    > tak, nie podobają mi się wszędzie porozwieszane krzyże. strach się bać,
    > co by było jakby biblia nie mówiła o ukrzyżowaniu tylko powieszeniu...

    Mi palma akurat sie podoba, ale znam takich co sie nie podoba. Problemu
    z tego nie robia i jakos da sie zyc. Nikt jakos nie robi z niej
    wiekszego problemu. Ty tez nie mowisz o palmie tylko o krzyzach. Czemu?
    Dla Ciebie to taki sam symbol jak ta palma, wiec w czym rzecz?

    >> A taki, ze pomijasz celowo sens. Czemu nie postawili w innym miejscu,
    >> gdzie nikogo by nie obchodzila? Skoro nie odnosisz sie do sprawy
    >> zasadniczej to mozemy o piwie.
    >
    >
    > nie potrafię ci odpowiedzieć, czemu akurat tam. tak samo można zapytać,
    > czemu krzyż wisi akurat w sejmie? czemu nie wieszają go w miejscach,
    > gdzie nikogo by nie obchodził?

    Sprawa krzyza w sejmie ma swoja historie. Jaka to pewnie wiesz. Czy ona
    sie podoba czy nie to sprawa dyskusyjna. Ja o to akurat miejsce ze tak
    powiem zabijac sie nie bede. Jest jak jest od dosc dawna. Czy brak
    krzyza bedzie jakims kompromisem? Szczerze watpie. Panstwo generalnie ma
    soja historie, niemal nierozerwalna od chrzescijanstwa nawet jesli komus
    sie to nie podoba.
    Tecza natomiast - symbol wiadomo jaki skoro jestesmy dorosli, powstala o
    ironio na placu zbawiciela i akurat pewnie przypadkiem na wprost
    zabytkowego kosciola. Czym to niby ma byc jak nie fuckiem dla wierzacych?

    >> A ta stalowa kratownica zwana tecza na tak malym placu wygoada po prostu
    >> zalosnie. Chociaz mogli sie do estetyki przylozyc.
    >
    > co można równie dobrze powiedzieć o wielu dziełach sakralnych, od
    > obrazów, poprzez pomniki jp2 po kościoły.

    Oczywiscie mozesz tak myslec. Podobnie nie wszystkim podoba sie wieza w
    Paryzu, a jednak stoi. Pomniki? OK, ale pomijajac osobe, to jest tez
    milion innych ktore tez moga sie nie podobac i nikt z tego wiekszego
    problemu nie robi. Jednak ich powstanie nie jest taka kpina i hipokryzja
    wladzy.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1