Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jtgsso$g8c$1@inews.gazeta.pl...
> >Skąd miałoby się wziąć owo buczenie? Zbyt duża średnica rury spowoduje,
> >że nie będzie wcale przepływu?
>
> Opory powietrza ?

Przecież opory maleją wraz ze wzrostem średnicy rury.

> Turbulencje ?

Być może, ale na chłopski rozum, to turbulencje prędzej wystąpią przy
większej prędkości przepływu...

> Sprężanie i rozprężanie.

Być może wystąpią takie efekty, ale to chyba nie ma związku z
przewymiarowaniem rur.

> W reku wentylatory tworzą bardzo wysokie podciśnienie ...
>
> Wystarczy np. weź obudowę długopisu i dmuchnij. Zapewne usłyszysz dźwięk.
> Później weź rurkę o innym większym przekroju i dmuchnij. Dźwięk będzie
> inny. Ideałem będzie znalezienie takiego przekroju aby przy dmuchaniu nie
> słyszeć szumu powietrza. Przy najmniejszej średnicy rur powietrza bedzie
> najszybszy ale będzie najglośniejszy. Trzeba znaleźć taką średnicę aby nie
> bylo słychać przepływu powietrza i tutaj nie ma co eksperymentować bo ktoś
> mądrzejszy już to kiedyś sprawdził.

Zbyt duża prędkość to sprawa jasna i nie podlega dyskusji. Mi chodzi tylko i
wyłącznie o niskie prędkości, poniżej 2m/s.

Powoli projektuję instalację i nie wiem czy mogę dopuścić do sytuacji, że
prędkość będzie poniżej 2m/s.

> Nie wiem czy odpowiednio wyjaśniłem bo kiepski w te klocki jestem ...
>
> Ale ...
>
> Nie wiem. Ja fachowcem nie jestem :)
> Nie wnikałem zbytnio.
>
> Dla mnie najważniejszy jest efekt. Efekt jest taki że u mnie niezależnie
> od mocy rekuperatora w anemostatach nie słychać dosłownie NIC.

Szkoda, że mieszkamy daleko od siebie :)