> Witam
>
> wybudowałem garaż obok domu w projekcie mam jeszcze wylewkę (jest płyta
> betonowa).
> Zastanawiam się jednak czy nie lepiej bedzie podczas układania kostki na
> podjezdzie "wjechać" z tą kostką do środka garażu?
>
> nie bede musiał robić wylewki, potem układać jakiś płytek czy malować
> betonu farbą w stylu betondur itp.
>
> co myślicie o takim rozwiązaniu ?
> michal

Ja bym niczego takiego nie kombinowal.
Po pierwsze kostka jest drozsza od betonu a po drugie to jak Ktos madry juz
Ci napisal, zawsze bedziesz mial w tym garazu gnoj.
Wykonaj normalna plyte zelbetowa o grubosci 10-12 cm, zbrojana siatka,
zatarta, rowniutka jak lusterko i Ty i twoje wnuki beda Cie za to chwalic.
Z tym, ze wykonaj ja po "mojemu" czyli tak jak tu w Hameryce to widze i to
sie sprawdza.
Jako podloze tej plyty zastosuj rownoziarnisty material, w pojeciu mechaniki
gruntow, zwir czy tluczen, o jednakowych ziarnach powiedzmy 10 czy 20 mm.
Minimalna grubosc tej podsypki 20 cm. Ten material nalezy uklepac lekkim
ubijakiem recznym (on sie zageszczac nie daje) i bezposrednio na nim lub
przykrytym folia, wylac plyte o grubosci 12-15 cm dbajac o to by jej zbrojenie
bylo w srodku grubosci plyty.
Taki sposob zapewnia to co jest najwazniejsze - izolacje termiczna od dolu.
Taka plyta nie bedzie latem sie pocic a zima mroz jej nie wysadzi i przy
drzwiach nie speka.
Pzdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl