> W przypadku jeśli będzie to jedna cena zawierająca materiały+ robocizna to wtedy
faktycznie wykonawca będzie szukał najtańszych materiałów często nawet kosztem
jakości.
> Rozsądny inwestor jednak wybiera wykonawcę który poda osobno cenę za robociznę i
osobno na materiały. Może wtedy zdecydować czy materiały kupować samemu czy brać od
wykonawcy.

Zaobserwowałem coś ciekawego podczas rozmów z wykonawcami. Dobrze jest
zapytać o sumę końcową, a następnie o podział kosztów
robocizny/materiałów. Często wykonawca zaniża robociznę, więc jak
później usłyszy, że materiały "dostanie pod nos", to potrafi
zrezygnować. To ważny sygnał mówiący o uczciwości wykonawcy.
Dodatkowo prawo polskie (od nowego roku) wspiera inwestora, nakazując
wykonawcy sporządzanie raportów/kosztorysów do wszystkich faktur
usługowych, a więc związanych z robocizną.
Jak się mądrze zakręcić w okół tematu
kosztów/zakupów/rozliczeń/gwarancji itp, to nagle może się okazać, że
budowa jest znacznie tańsza, wykonane lepiej* i na dokładkę nikt nie ma
do nikogo pretensji :)

Miłego.
Irek.N.
* tutaj bardzo pomocni są wszelkiej maści doradcy/handlowcy związani z
częścią materiałową. Takie moje 3 grosze po niecałym roku budowy.