W dniu 2017-03-01 o 16:20, Myjk pisze:
> Wed, 1 Mar 2017 16:06:43 +0100, ernst
>
>> Nie, nie przeceny, tylko stoję przed dylematem zakupu w najbliższym
>> czasie 10KW. W sumie rozglądałem się po markowych ale będąc po kotwę
>> chemiczną w Castoramie pooglądałem sobie kotły. A, że jeszcze w temat
>> nie wszedłem to dla tego pytam.
>
> Pytanie zachodzi, czemu chcesz w XXIw. kupować (nowy) kocioł węglowy.
> Niewykluczone, że zaraz bedą kazać je znowu wymieniać na V-klasę, albo w
> ogóle likwidować.

Zaraz za moim domem wiatr się kończy i wrony spadają ;) Więc w ogóle
wątpię czy zauważą dym :D Cała wiocha pali groszkiem lub drewnem. Tego
drugiego mam zapasy w postaci niecałych 9 hektarów.
Jeśli nawet by likwidowali (co nie jest możliwe, z czystej rachuby
politycznej) lub wymieniali na V klasę, to albo z dofinansowaniem albo
tylko w rejonach miejskich.

> Jak już musisz wyngiel, to bierz coś z tego:
> http://ranking.czysteogrzewanie.pl/szukaj/1u9o

Dzięki.