W dniu 20.10.2018 o 22:30, Lisciasty pisze:
> Kupiłem taką bo kobita chciała. Gówno jakieś, nie idzie ustawić.
> Parę godzin kręciłem kurkami i nadal do dupy, wyłączyłem w cholerę.
> Patrzę, że sąsiad ma podobnie. Wiszą u niego 2 sztuki, albo ciągle
> świecą cały dzień albo nie świecą w ogóle, nawet w nocy.
> Zna ktoś jakiś konkretny model czy markę takiego czegoś, żeby działało
> i nie było gównem? Załóżmy, że cena nie gra roli.
> A może trzeba kupić zwykłą lampę, a tego dynksa fotokomórkowego
> jakoś osobno, żeby nie był badziewny?
>
> L.
>
Ja mam takie 3 lampy. 2 z wbudowanym czujnikiem i jedną z osobnym.
Faktem jest, że regulacja czułości działa w sobie tylko znany sposób,
ale regulacja czasu i natężenia światła powyżej którego ma nie świecić
działa ok.
Dwie z tych lamp mam najtańsze marketowe a jedną kupiłem "wypasioną" za
stówkę, ale nie widzę większych plusów poza ładniejszym nieco wykonaniem
obudowy.
Może trafiłeś na wadliwy egzemplarz.
Jacek