-
Data: 2021-07-31 23:02:52
Temat: Re: Lodówka się nie załącza po przerwie w zasilaniu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2021-07-20 o 12:49, adam pisze:
> Nie całkiem na temat grupy, ale nie ma lepszej.
> Nowa lodówka Samsung. Po ostatnich burzach były przerwy w zasilaniu,
> po włączeniu energii lodówka nie włącza się, tylko zaczyna piszczeć.
> Uruchamia się dopiero po wejściu w ustawienia.
> Wyjeżdżam teraz na urlop i gdyby wyłączyli prąd to nie będzie miał kto
> nacisnąć i po powrocie wszystko z lodówki będzie do wyrzucenia.
>
> Czy to normalne w nowych lodówkach czy jakiś defekt?
>
> Dzwonię do Samsunga - konsultant mówi, że to defekt, prosi poobserwować.
> Po obserwacji dzwonię drugi raz - inny konsultant mówi, że tak ma być
> bo to lodówka inteligentna.
>
> Czy tak ma być rzeczywiście? Przez 40 lat używałem głupich, zupełnie
> nieinteligentnych lodówek i nie robiły mi takich numerów.
Daj sobie spokój z tym gównem. Oddaj to na gwarancji i kup coś
normalnego. Ja po przebojach z Samsungiem i ich gównianym produktem
zwanym lodówką oraz kontaktem z debilami nazywanymi autoryzowanym
serwisem firmy Samsung, nigdy w życiu nie kupię produktu, na którym
znajduje się napis "Samsung".
Lodówka miała szereg wad konstrukcyjnych, a serwis wymyślał tylko
kolejne durne metody, które nie usuwały przyczyn problemów tylko oznaki
tych problemów.
Problemem była ciągle zacinająca się i przymarzająca klapka
przepustnicy. Nie dość, że silniczek krokowy nie mógł jej obrócić to jak
przymarzła w pozycji otwartej to w części chłodziarkowej robiła się
zamrażarka. Do tego lodówka "No Frost" obrastała lodem.
Działo się to raz na miesiąc, raz na tydzień, a czasami kilka razy w
ciągu nocy. Lodówka zgłaszała stan awaryjny i piszczała, do póki ktoś
jej nie zresetował.
Jak zaczynało się to dziać zbyt często to należało lodówkę rozmrozić,
umyć i zmów był dłuższy okres spokoju np. cały miesiąc.
Pierwsza naprawa polegała na wyłączeniu sygnału dźwiękowego, który
informował o stanie awaryjnym. Kiedy tylko wystąpił problem to lodówka
się wyłączała i przestawała chłodzić. Wielokrotnie żarcie nadawało się
do wyrzucenia. Strach było gdzieś wyjechać, bo po tygodniu poza domem
wracaliśmy, a w lodówce wszystko zaśmierdziałe.
Wcześniej na wyświetlaczach wyświetlana była temperatura rzeczywista
jaka była w chłodziarce oraz zamrażalniku. Często bywało, że w części
chłodziarkowej były temperatury -7 a nawet -10'C i takie też temperatury
były wyświetlane. Zamrożona śmietana czy mleko już do niczego się nie
nadawały. Zupa w kostkach. Kiełbasa, wędliny czy warzywa to kostki lodu.
Przed spożyciem należało je rozmrozić. Oczywiście tutaj była loteria.
Raz lodówka działała poprawnie, a raz wszystko zamrożone w części
chłodziarkowej.
Kolejna naprawa polegała na zmianie programu w sterowniku tak, aby
sterownik wyświetlał cały czas temperaturę zdaną np. +5'C, a w
rzeczywistości w chłodziarce było np. -10'C.
Następna naprawa polegała na wymianie grzałki, która rozmrażała
przepustnicę. Założono grzałkę o dużo większej mocy, przez co pogorszono
klasę energetyczną, a dodatkowo klej, którego użyto zapchał odpływ
skroplin z wymiennika zamrażalnika. Zamrażalnik cały zarastał lodem
(przypominam, że sprzęt był "No Frost"). Systematycznie co 2-3 tygodnie
trzeba było rozmrażać zamrażalnik i czyścić aby móc znów używać przez
następne 2-3 tygodnie.
W końcu po wielu próbach naprawy, wprowadzono nowe, cieńsze i bardziej
miękkie uszczelki do tej przepustnicy tak jak sugerowałem tym debilom z
serwisu od samego początku. Ale ogólna konstrukcja tych uszczelek, która
z góry była skazana na niepowodzenie pozostała.
Usunięto też tryby awaryjne.
Pomogło to tylko na tyle, że lodówka przestała się wyłączać, ale nadal
co jakiś czas w części chłodziarkowej robi się zamrażalnik.
Nie miałem już ani czasu, ani sił walczyć z tymi debilami, którzy
nieudolnie próbowali usunąć wadę konstrukcyjną, której nigdy im się nie
udało usunąć. Na moje żądania rozwiązania umowy i zwrotu pieniędzy,
przysyłali kolejny raz debili z serwisu.
Najzabawniejsze były jednak telefony z Samsunga w których pierdzielili
formułki o staraniach firmy Samsung w zadowoleniu klienta oraz
podziękowania za zaufanie.
Nie chcę już nic mieć wspólnego z tą firmą, która nie szanuje klienta i
ich "inteligentnymi" produktami.
Następne wpisy z tego wątku
- 01.08.21 00:22 Kris
- 01.08.21 09:15 Runt
- 01.08.21 10:54 Uzytkownik
- 01.08.21 11:23 Zenek Kapelinder
- 01.08.21 17:38 Marek
- 01.08.21 17:41 Janusz
- 01.08.21 20:25 Uzytkownik
- 01.08.21 20:40 Uzytkownik
- 01.08.21 21:25 Janusz
- 01.08.21 21:32 Kris
- 01.08.21 21:33 Zenek Kapelinder
- 01.08.21 22:03 Janusz
- 01.08.21 22:03 Uzytkownik
- 01.08.21 22:18 Uzytkownik
- 01.08.21 22:22 Uzytkownik
Najnowsze wątki z tej grupy
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
Najnowsze wątki
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła