eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMała studnia, fotowoltaika, wiatrRe: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
  • Data: 2021-05-06 20:43:39
    Temat: Re: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.05.2021 o 18:38, A S pisze:
    > ...
    >> Dodatkowo w tym przypadku jestem zupełnie niezależny od wiatru czy
    >> słońca. Właśnie z powodu tych konewek zrezygnowałem z gromadzenia wody
    >> i nie rozumiem inwestycji w konewki.
    >>
    > :) Mam konewki, ale mam tez system kroplujacy, zasilany jakzeby inaczej
    > - z PV.

    Ja myślałem już nad pełnym kropelkowaniem ale używam glebogryzarki więc
    odpadło. Zrobiłem sobie inaczej. 1m pod ziemią mam "niebieskie rury do
    wody" 1'' i 3 przyłącza (zrobione w tym roku). Motopompa ma na tyle
    dobre ciśnienie, że jeśli podłączę 3 zraszacze do tych przyłączy 3/4''
    to w 100% obejmuje zraszanie zagonów. To nie z nudów i lenistwa lecz z
    nów zaoszczędzenie czasu i podlewania z węża. Zagony mam w prostokącie w
    sensie 30mx15 bo tak sobie zagospodarowałem i w tym roku będzie
    inauguracja systemu zraszania. Co innego, gdybym miał typowe zasilanie
    wody czy 230V na działce ale stosowanie motopompy w takim układzie to
    też ciekawe wyzwanie bo są oczywiście ograniczenia w zakresie ciśnienia
    tej motopompy więc więcej się już nie da. Wyliczyłem jednak i
    przetestowałem, że to się sprawdzi.
    >
    >> To ja bym pomyślał raczej nad jakimś zbiornikiem w formie głębokiego
    >> oczka, gdzie można zgromadzić bardzo dużą ilość wody łącznie z opadami
    >> ale nadal trzeba tą wodę przelewać do konewek i tracić sporo czasu na
    >> takie zabiegi.
    >
    > Mam zbiorniki 24m^3. Nie marnuje wody. Hoduje ryby, podlewam osadami
    > dennymi i uzupelniam z dachów i z fotowoltaiki.

    Ale nadal w sezonie biegasz z konewką :)

    > Powoli przechodzisz na jasną stronę mocy :)

    Już pisałem wcześniej, że mam panel i jestem krok dalej za panelem, bo
    okazał się niewystarczający. Inwestowanie w jeszcze większy akumulator i
    następne panele trochę mija się z celem gromadzenia energii bo i tak
    zimą jej nie wystarczy, pomimo że tam nie siedzę ale latem fajnie jest
    mieć wszędzie pełne oświetlenie, radio, TV, Internet, możliwość
    ładowania elektronarzędzi (stary UPS) itd.
    >
    >> Zupełnie inną kwestią jest ładowanie a w zasadzie doładowanie
    >> akumulatora co właśnie sobie wydumałem i przynajmniej mam fajną zabawę
    >> w działkowego inżyniera :D
    >
    > Nie robie sobie podsmiechujek i jestem pełen szacunku dla takich
    > inżynierów jak My. Nie wiem czy pisałem, ale wszystkie moje instalacje
    > rozwijam mimo że mam wodociąg i prąd.

    Ostatnio ciągnie mnie do zrobienia oczka wodnego takiego 2,5m x2,5m ale
    z pełną obsługą filtrów itp. W miejscu gdzie nie ma prądu, to też
    wyzwanie ale nie wiem czy dojdzie do realizacji, bo takie oczko to
    raczej większy kłopot. Jeszcze myślę... :D
    >
    >> Ostatnie zabiegi z modernizacją doprowadziły mnie do układu, gdzie
    >> zdalnie (telefonem) mogę cumować wiatrak przy huraganie. Jeszcze muszę
    >> to dopracować w sensie powiadomień o przekroczeniu dopuszczalnych
    >> obrotów bo automatykę zwalniania obrotów wiatraka mam już
    >> zaimplementowaną. W momencie zacumowania, wiatrak zachowuje się jak
    >> zwykła reklama i nie groźny jest mu wiatr nawet 100km/h co już
    >> sprawdziłem.
    >
    > Przecież to musi kiedyś zawieść.

    Staram się zminimalizować to "zawieść" i dążę do pełnej automatyki
    całego wiatraka. Jak dotąd idzie dobrze a ponieważ elektronika to mój
    "konik" to nie mam żadnych problemów w tym zakresie, jedynie brakuje mi
    tunelu aerodynamicznego więc muszę czekać na ostre wiatry, żeby
    sprawdzić czy wszystko działa ok. Jeśli nie, to będą modyfikacje aż do
    uzyskania zadowolenia :) co obecnie robię.

    > Jakiego mechanizmu wykonawczego
    > używasz? Może aktuatorów używanych do zdalnego otwierania okien?

    Nie. W ogóle przyjąłem zasadę, że działkę/altanę traktuję
    jak...przyczepę kempingową w sensie wyposażenia w urządzenia elektryczne
    a resztę instalacji jak...samochód, dlatego do cumowania wiatraka
    wykorzystałem siłownik od zamka centralnego samochodu.

    > Interesuje mnie to do przestawiania solara za Słońcem.

    Można spokojnie to sobie zaimplementować jako dźwignię do przesuwania na
    jakiejś zębatce i podpiąć pod włącznik czasowy...albo iść na całość i
    zamontować mechanizm podnoszenia szyby z samochodu :)


    BTW, wczoraj miałem jak i ostatni tydzień, minimalne słońce ale wiało
    nawet w nocy do 30km/h Dzisiaj stan akumulatorów: full więc nie jest źle :)


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    PIBAĆ JES

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1