eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyMarsz ku wyzwoleniu konopiRe: Marsz ku wyzwoleniu konopi
  • Data: 2009-02-23 21:43:45
    Temat: Re: Marsz ku wyzwoleniu konopi
    Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > > Chyba nigdy się jeszcze nie zaciągałaś,
    >
    >        Nie mam potrzeby sztucznego
    > kolorowania sobie życia

    Przepraszam,że zamieszczam tekst mało związany z ogrodnictwem,ale nie mogłem się
    powstrzymać:

    * Wspomnień czar*
    * * Stefan siedząc do późna w pracy zaczął wspominać stare
    hipisowskie czasy*
    * * kiedy to codziennie były nowe panienki, różne używki. Postanowił
    po dwudziestu*
    * * latach niepalenia trawki w końcu zapalić i powspominać
    stare,dobre czasy.*
    * * Odwiedził dzielnicę, w której mieszkał za młodu i sprawdził czy
    diler Heniek *
    * * jeszcze żyje i sprzedaje.*
    * * Okazało się, że Heniek całkiem dobrze prosperuje.*
    * * - Witaj Heniu,nic się nie zmieniłeś.*
    * * - Stefan, kopę lat!*
    * * - Potrzebuję jakieś fajne jointy, bo ze dwadzieścia lat nie
    paliłem! Chciałbym*
    * * przypomnieć sobie jak to jest.*
    * * - Słuchaj Stefan, sprzedam Ci, ale pod jednym warunkiem. Musisz
    ten towar*
    * * palić samemu i najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu.*
    * * - Dobra stary, niech tak będzie -- odparł Stefan i pomknął
    szybciorem do domu.*
    * * Wpada do chałupy, cisza jak makiem zasiał,stara chrapie jak
    niedźwiedź,*
    * * dzieciaki również, więc postanowił zamknąć się w kiblu. Usiadł
    na sedesie,*
    * * wypakował towar, nabił lufkę, zaciąga się... otwiera oczy -
    patrzy ciemno..*
    * * Wypuszcza dym - jasno.*
    * * - k..wa, ale sprzęcicho się pozmieniało! - pomyślał zdumiony
    Stefan.*
    * * Po szybkim namyśle pociągnął drugiego macha. Otwiera oczy - ciemno.*
    * * Wypuszcza dym - jasno. *
    * * Podjarany myśli sobie,że jeszcze raz nic nie zaszkodzi.*
    * * Zaciąga się - ciemno, wypuszcza dym - jasno.W tym momencie
    słyszy silne*
    * * walenie do drzwi kibla.*
    * * - Stefan, co Ty tam robisz? - krzyczy strasznie wkurzona żona.*
    * * Stefan wrzucił towar do sedesu, spuścił wodę i podenerwowany
    odpowiada:*
    * * - Golę się kochanie!*
    * * - Stefan, trzeci dzień?!*



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1