eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNowy dom i dodatkowa instalacja elektrycznaRe: Nowy dom i dodatkowa instalacja elektryczna
  • Data: 2015-02-24 09:52:03
    Temat: Re: Nowy dom i dodatkowa instalacja elektryczna
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mcg5ne$nle$...@u...news.interia.pl...

    >> Moim zdaniem nie ma. Jeśli już to bym kupił tylko UPS z odpowiednim
    >> zapasem mocy (albo dodatkowy akumulator do niego) tak by przez 10 godzin
    >> pociągnął kocioł, router i oświetlenie awaryjne LED.

    > Odpowiedniej mocy UPS-y są zasilane z co najmniej 48V - więc należałoby
    > postawić co najmniej 4 akumulatory.
    > Już oficjalnie nie ma w sprzedaży akumulatorów zasadowych - które można
    > rozładować całkowicie do zera, i które mogą tak stać dowolnie długo, a ich
    > żywotność jest liczona w dziesiątkach lat.
    > Trzeba by kupić trakcyjne, dość drogie i o ograniczonej żywotności.
    > Nie ma sensu.

    Ile taki kocioł bierze? Strzelam: Pompa 40W + elektronika 20W.

    Dajmy na to że pompa chodzi przez 25% czasu a elektronika ciągle no to 10
    godzin pracy zużyje nam 300Wh

    Router niech bierze 15W to daje 150Wh na 10 godzin.

    Oświetlenie awaryjne LED niech będzie 30W (6 żarówek po 400 lumenów), ale
    oświetlenie nie działa non stop (kiedyś pójdziemy spać) więc liczę 50% czasu
    pracy to nam daje 150Wh

    Łącznie na kocioł, router i oświetlenie awaryjne potrzebujemy 600Wh na 10
    godzinną awarię. Dla 12V to jest jeden mały akumulator o pojemności 50Ah
    czyli taki jak w przeciętnym samochodzie.

    > Lepiej agregat, ale z AVR i sinusem na wyjściu. Przynajmniej można podpiąć
    > ekspres do kawy albo inny czajnik ;)

    Ok, jeśli uważaszże warto trzymać agregat po to by raz na 10 lat wtedy gdy
    będzie 10-godzinna awaria móc się napić kawy z ekspresu to tak :-)

    >> Agregat po pierwsze hałasuje, po drugie smrodzi a po trzecie trzeba się
    >> nim opiekować by był gotowy do użytku. Mam (został mi z budowy) nigdy go
    >> nie użyłem choć mieszkam na wsi. Owszem czasem widzę po skasowanym

    > Dobra rada: odpalaj go ze 2 razy na rok, inaczej jak będzie potrzebny, to
    > nie ruszy. W ciągu ostatnich kilku lat czyściłem gaźniki, bo ludziom
    > wydawało się, że to sprzęt bezobsługowy.

    Wiem, napisałem "trzeba się nim opiekować by był gotowy do użytku". Ja tego
    nie robię bo mi nie zależy by był gotowy do użytku :-) Nie zamierzam go
    nagle potrzebować.

    > Gorzej, jak u mnie stoi kilka kompów i parę serwerów :(
    > Oczywiście z mojego subiektywnego punktu widzenia.

    No ale to i tak masz tam pewnie jakiegoś UPS'a a nie przełączasz od razu na
    agregat przy 30s zaniku napięcia.

    > Bo jeśli ktoś ma tylko zegarki w kuchence czy mikrofali - to wystarczy
    > tylko jakiś niezły Lestar z warystorami i filtrami LC, aby zabezpieczyć co
    > wrażliwszą elektronikę.

    > Natomiast pytałem czysto informacyjnie: czasami tak rozmawiamy ze
    > znajomymi. Niektórzy już narzekali, że tak nie przygotowali instalacji. A
    > ja może zdążę jeszcze przed emeryturą wziąć jakiś kredyt na działkę czy
    > działkę z domkiem...

    Ja się spotykam z odwrotnymi sytuacjami. Ludzie sobie zrobili podwójne
    instalacje obok siebie dwa gniazdka jedno podłączone do awaryjnego
    zasilania, a drugie nie i wszystko przygotowane pod centralny UPS i agregat
    ale nawet nie zdążyli tego uruchomić bo się okazało, że po prostu to co
    kiedyś było "normą" (problemy z zasilaniem) teraz jest na tyle rzadkością
    że nie warto wydawać kasy na zabezpieczenie.

    Czasem (ale bardzo rzadko) widuję UPS do którego podłączony jest komputer a
    w razie dłuższej awarii ma być przeniesiony do kotłowni, ale jeszcze nie
    spotkałem nikogo kto by rzeczywiście taką potrzebę miał. W końcu większość
    przerw to albo kilkudziesięcio sekundowe zadziałania automatycznych
    zabezpieczeń, albo jakieś planowe 1-2 wyłączenia, a przez 2 godziny to bez
    kotła można żyć.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1