Budzik napisał:

>> Dobrze by było żeby ktoś w oóle dopuścił budowanie domów na
>> działkach 200m2, bo obecnie to ciężko znaleźć działkę, na której
>> można budować dom, o pow. mniejszej jak 500m2 (zazwyczaj bliżej
>> 1000m2 potrzeba).
>
> Hmm, a to nie wynika z koniecznosci utrzymania odstepu od
> sasiadujących posesji?

Wynika z takiego *założenia*. Bo obiektywnej *konieczności* przecież
nie ma.

> Chcesz sie budować sąsiadom na płocie?

A właściwie dlaczego nie? To typowa *miejska* zabudowa, choć forma
ulicy z szeregową zabudową jest również znana ze *wsi* liptowskiej.
Tak wygląda Londyn, tak jest na warszawskiej Saskiej Kępie (dzilnica
od zera zaprojektowana w latach dwudziestych ubiegłego wieku).

> Zeby zbudowac dom 10x10m to trzeba miec działke 20x20 czyli
> minimum 400metrów.

A w szeregowej zabudowie miejskiej nawet połowa tego daje wrażenie
dobrze zadomowionej przestrzeni.

> Dlatego deweloperzy buduja blizniaki bo automatycznie zmniejsza
> sie wymagana wielkosc działki.

Deweloperzy potrafią nie tylko bliźniaki, ale czworaki, a najchętniej
100-raczki, wyglądające jak zabudowa obozu koncentracyjnego. Dużo się
pojawiło takich osiedli stu jednakowych domów na dwustumetrowycch
działkach wzdłuż prostej ulicy. Ale nie o takie ohydztwo chodzi.

--
Jarek