eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudowa wiaty garażowejRe: [OT] Re: Budowa wiaty garażowej
  • Data: 2019-08-19 10:43:32
    Temat: Re: [OT] Re: Budowa wiaty garażowej
    Od: Budyń <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2019 10:23:05 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste
    napisał:
    > On Mon, 19 Aug 2019 00:59:17 -0700, Budyń wrote:
    > > W dniu 19 sierpnia 2019 09:38 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    > >> On Sun, 18 Aug 2019 05:21:15 -0700, Budyń wrote:
    > >> > ja w swoim sumieniu o swoich postawach decyduję sam. Przepis jest
    > >> > głupi to nie przestrzegam.
    > >>
    > >> Wszyscy psychopaci tak mówią. Przepisy mają na celu normalizację
    > >> ludzkich zachowań aby życie w społeczeństwie było możliwe. Te przepisy
    > >> nie biorą się znikąd - tworzą je ludzie, dla ludzi.
    > >
    > > a jesli na autostradzie stoi ogranicznie do 40km/h ewidentnie zapomiane
    > > przez kogos to przestrzegasz? Jesli nie - jestes psychopatą (sam to
    > > wymysliles), jesli tak -jestes psychopatą (a to juz mój pogląd)
    > >
    > > b.
    >
    > Jeśli taki znak faktycznie został zapomniany, to stoi bezprawnie więc
    > temat nie istnieje.

    alez chłopie, nie ty decydujesz czy znak stoi legalnie, nie masz dotego żadnego
    prawa. Ty co najwyzej bedąc 100% legalnie mozesz jechac te 40km/h i zadzwonic do
    służb ze podejrzewasz ze ktos zapomnial o znaku.


    > Ty natomiast piszesz, że jesteś ponad prawami gdyż
    > działasz wyłącznie wg. swojego własnego systemu wartości.

    dokladnie, jesli bedzie prawo nakazujacy mi kogos skrzywdzic (w moim mniemaniu) to go
    nie wykonam.

    A tak właśnie
    > czynią psychopaci, socjopaci i wszelkiej maści ekstremiści.
    >
    > Dopuszczam jednak możliwość, że źle zrozumiałem twoją wypowiedź i swój
    > własny osąd ograniczasz jedynie do sytuacji "stoi znak 40 km/h na
    > autostradzie". Ale jeśli nie, to gdzie granica?

    Oczywiscie nie chodzi tylko o prawo drogowe. A granicą jest moje sumienie. Aha, tam
    znajduje sie rowniez "dawanie złego/dobrego przykładu". A przyklad ja pojade troche
    szybciej, ktos uzna ze mozna przekraczac mocno, wiec wygląda na to ze nie mogę dawac
    złych wzorców. Ot taki klimaty.


    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1