W dniu 2016-01-25 o 10:46, Adam Sz. pisze:
> Ale co to ma do rzeczy? Pisalem, ze utrzymanie drugiego (i kolejnego) dzieciaka
> jest coraz tansze (bo wykorzystujesz rzeczy od starszego - nie tylko ubranka
> ale i wozek, wanienke do kapania, nosidelko i dziesiatki innych rzeczy).
Jasne. Zakładając, że masz "pałac" i miejsce do przechowywania
wszystkiego po pierwszym dziecku, co w dobie kawalerek z kredytem na 30
lat nie jest rzeczą oczywistą. Po drugie: jak już dorobisz się dzieci,
to będziesz wiedział, jak długo tolerują wyłącznie rzeczy używane i czy
nie jest to przypadkiem jak z rzeczami po kuzynie/sąsiedzie :->

--
Pozdrawiam
Maciek