eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOd stycznie niższe ceny gazuRe: Od stycznie niższe ceny gazu
  • Data: 2012-11-08 23:32:29
    Temat: Re: Od stycznie niższe ceny gazu
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:k7h983$dvk$1@speranza.aioe.org...

    > A po co mam dzwonić ?
    > Rok temu brałem z jednej firmy , w tym roku z innej firmy.
    > Zamówiłem w sierpniu , przyjechał suchy.

    Czyli zamiast telefonu to jeździsz. To jeszcze drożej.

    > Trzeba umieć wsypywać i obsługiwać piec ...
    Nie żartuj musiałbym nie być wychowany na paleniu węglem aby nie wiedzieć że
    każde przesypywanie daje sporo czarnego pyłu.

    > A niestety większości nawet instrukcji nie chce się przeczytać ...
    A w moim kotle gazowym nic nie pisze że się sypie gdzies węgiel :)

    > Worek nalezy włożyć w całości do podajnika , wtedy od dołu otworzyć i
    > wyciągnąć pusty worek.

    Trudno mi sobie to wyobrazić abym mysiał się przebierać w ciuchy robocze po
    to aby po ramiona móc włożyć ręce do syfiastego zbiornika.
    A jeżeli nie, to po prostu sypiesz węgiel przystawiając worek do drzwiczek a
    wsypujący się węgiel objętość swoją ma i wypycha ze zbiornika brudne
    powietrze do pomieszczenia i na twarz.
    Jak widzisz, masz więc dwa sposoby. który stosujesz? Przebieranie ciuchów
    czy sypanie z góry?
    W sumie w obu się ubabrasz. A powiedz mi twoja żona dźwignie taki wór węgla?
    Rozumiem że kotłownia to tylko twoje zajęcie.

    > Pylenie jest zminimalizowane do minimum ...
    Minimum powiadasz.. a ile to minimum wynosi? Bo ja u każdego kto ma te cuda
    to widzę syf w kotłowni i niczego tam się z czystych rzeczy nei da trzymać.
    Przypomnę że ja mam pralkę i suszarkę w kotłowni i plytki na dwa metry na
    ścianach czyste że lizać można

    > No i oczywiście nalezy wyłączyć piec (dmuchawę)

    Już nie chcę słyszeć przekleństw jak ktoś otworzy drzwi do domu albo
    kotłowni i powietrze zrobi cofkę

    > A że ludzie sypią z góry to później mają syf ...

    Czyli że ty się cały przebierasz.


    > Tak samo drewno kominkowe musi być suche , bo jak rozumiem mokrego
    > lejącego nie wkładasz do kominka ...

    Leży sobie pod okapem przy ścianie na zawietrznej stronie i schnie.

    > Opał mam w workach przewiewnych i sam się dosusza. Składuję opał w garażu
    > na jednej ścianie garażu. Opał leży worek na worku aż pod sufit . bez
    > problemu korzystam z garażu ...
    No ale masz jednak opał w garażu pod ścianą. Zawsze to zajmuje jednak
    miejsce.

    > Oczywiście twoje drewienko nie musisz nigdzie składowac i na pewno nie
    > leży pod daszkiem ani pod żadnym przykryciem i oczywiście te drewienko
    > samo do domu przychodzi ..

    Leży nie przykryte niczym w miejscu które normalnie do niczego bym nie
    wykorzystał i nie jest praktycznie nie reprezentacyjną stroną domu. Do
    salonu jest bardzo blisko. Chodniczek wokół domu 1,2m szeroki więc wygodny o
    okap wokół domu powodują że tam nigdy nie pada.

    > tam samo jak kupione drewno w metrówkach same się porabało i poukładało i
    > pocięło. Ty nic nie robiłeś ...

    Weź przestań. Tego nie pisałem. Przecież wspomniałem że pożyczałem rębarkę.
    Napisałem też bo ty jako pierwszy twierdziłeś że węgiel przywozi ci się do
    domu sam i jest zawsze suchy i nie moknie i nie musisz pewnie wnosić i
    wynosić z garażu


    Marek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1