dzieki

tego szajsunga tez biore pod uwage ale... na podlogach mam duzo kurzu i klaczki
po koteckach ;)

Pytanie jest takie czy te boczne wyloty w szajsungu to nie przypadkiem porazka?
Na jakims forum ktos pisal ze odkurzacz wydmuchujac z boku powietrze po prostu
robi zadyme i wznieca kurz ktory jeszcze nie zostal z podlogi zebrany ssawka.
Robi wg niego zamiec kurzana :-(

W sklepie RTV ogladalem ten model i otwory nie sa nawet do gory skierowane :/

Czy on jest na worki S-Bag tak by moc kupic tansze zamienniki?

Samsung ma elektroszczotke (na prad) czy turboszczotke (turbina napedzana pedem
zasysanego powietrza)? Pisali ze piszczy ta szczotka gdy sie jej uzywa i
ogolnie halasuje :/


Na polu boju sa:

Ultraone z8870 (drogi jak cholera, tylko w tym jest elektroszczotka)
Z8810 jednak bez elektorszczotki (w cenie samsunga Twojego z szczotka z
bajerami)
Rowenta silence force - ma to samo pi*drzwi co samsung
No i samsung ten Twoj model

I za cholere nie wiem co wybrac. Klaki kocie z dywanu nie schodza poslusznie
zwykla ssawka wiec mysle o turbo/elektroszczotce. Ale czy elektroni jest
mocniejsza od turbo?

Czy turbo nie jest glosniejsza od elektro?

Czy w obu szczotkach wlosy szybko okrecaja sie w okolo walka i czeka upierdliwa
i syfiasta robota z rozcinianiem takich zatorow?

Czy samsung nie zakuza przez wylot z boku (wznieca syfu w powietrze)?

Dlaczego kusi mnie z8870 choc jest o 350zl drozszy niz porownywalny
samsung/rowenta?

Samsung chwali sie 70dB, gdzies widzialem 67dB. A reszta ok 72dB co jest
wyczuwalna roznica, powinno byc. Zgodnie ze skala logarytmiczna. Ale cholera
wie jak kto jest. W sklepie RTV to ultraone wydwal mi sie cichszy od niby
cicheszego brata ultrasilencera (oba elektrolux).

Choroba ze tez mieszkam w niemieckim domu, jakby nowy budowal to z odkurzaczem
centralym i po problemie :))