BartekK <s...@N...org> writes:

>> Swietlowka 24W na moje subiektywne oko z trudem dorownuje 100W
>> tradycyjnej zarowki, do 100W halogena to sie nie umywa...
> Tak. Zdecydowanie tak.
> Porównując żarówkę "bańkę" 100W i "energooszczędną" (kompaktową
> świetlówkę) to 20W lub 24W (markowa! bo różnice wydajności lm/W
> potrafią być dwu-trzykrotne przy tej samej mocy) świetlówka jest
> jaśniejsza (daje więcej światła, gdy już się rozpędzi oczywiście, a
> nie zaraz po włączeniu). Jedyna różnica polega na tym, że jak patrzysz
> się na żarówkę to "fest razi" a świetłówka już nie tak bardzo, ale
> wynika to z tego, że podobna ilość światła jest promieniowana większą
> powierzchnią (a w żarówce mocno skupiona punktowo na druciku). Nie
> porównuj żarówek patrząc na nie, tylko porównuj patrząc na obiekt
> przez nie oświetlany.

Porownuje oswietlenie pokoju przez zarowke/swietlowke zamknieta w
papierowej kuli (taki tani zyrandol, wicie). Subiektywnie 100W (nawet
matowa) oswietla nie gorzej niz 24W swietlowka, a na pewno lepiej niz
20W swietlowka. Markowa swietlowka, najdrozsza jaka byla. Noname to
bardziej zarowke czterdziestke przypominaja...

No nic na to nie poradze.

MJ