Budyń wrote:

> Użytkownik "szary" <n...@x...pl> napisał w wiadomości
> news:4f71d95a$0$1261$65785112@news.neostrada.pl...
>> Co prawda jeszcze nie gadałem (ledwo co przysłali warunki) ale chciałem
>> się upewnić czy mam jakieś argumenty.
>>
>> No i mnie zmartwili. Wyznaczyli budowę nowego przyłącza, które odkupią
>> ale mam sam to załatwić a projekt odkupią za 1/10 opłaty za moc
>> przyłączaną (~160 netto).
>
>
> Ty masz zapłacić energetyce ryczałt za przyłaczenie a energetyka ma całą
> resztę wykonać sama czyli projekt , opłaty jakies i fizyczne wykonanie.
> Na nic innego sie nie zgadzaj - nie masz obowiązku wykonywac projektu
> (masz takie prawo, wtedy ryczałt płacisz o 10% mniejszy). Nawet jak
> podpisales kwit ze zrobisz projekt sam wystąp o aneks ze z tego
> rezygnujesz (bo bedziesz finansowo w plecy)
> Mają obowiązek doprowadzic prąd do granicy dzialki wiec dlatego ta druga
> szafka obok.
>
>
>
> b.

Ooo..ale jak się nie zgodze to se pooooczekam? hmm chyba mają terminy (a ja
trochę czasu, ze 2 lata min.)
Nie, nic nie podpisałem. Jak poczytałem 5 razy umowę to się ciut wkurzyłem -
wyliczyli [mi] budowę przyłącza na 2600 (netto chyba) - a ile może kosztować
sam projekt - z 600-1000? (a oddadzą w rozliczeniu 160 zł? heh).
+wpisy do KW służebności itd. a nawet obowiązek utrzymania otoczenia
przyłącza (po sprzedaży już _nie_ mojego przyłącza!).

druga szafka bo ta pierwsza _nie_ jest przy granicy _mojej_ działki
(formalnie jest oddalona o ok. 15m od mojej drogi wew.) - choć prywatnie
patrząc mogę się wyszczać na obu działkach.

hmm, pytanie czy mogę zażądać podłączenia do istniejącego przyłącza (mając
zgodę włąściciela działki obok w garści. Po kiego mi tam ta szafka! - w
przyszłości obie działki będą moje i tylko szafki ni w kij ni w oko na
środku mi trzeba.
m.