W dniu 2018-08-20 o 17:36, s...@g...com pisze:

>>> Przeloz wtyczke do przeciwleglego gniazda i srawdz czy dlaej masz potencjal na
obudowie (najlepiej srobowkretem z neonowka).
>>>
>>> Niektore sprzety tak maja ze sa po prostu zle podpiete i wazne jest ktory kabel
jest podlaczony do ktorego przewodu.
>> Bzdury piszesz.
> Jak zwykle zaczynasz od kultury.
> Nie dziwi mnie to.

To co wołałbyś: "Przestań pierdolić pojebie?"
Co widzisz nie tak w stwierdzeniu, że "piszesz bzdury", skoro piszesz
bzdury? Czy mam pisać, że mądrze napisałeś, ale ja to widziałbym
inaczej? Skoro jestem specjalistą w tej dziedzinie to piszę wprost, bo
wiem, że się mylisz i udzielasz błędnych porad, które w niczym nie
pomogą, a tylko mogą "wpuścić w maliny".

>> Ochrona PE powinna działać niezależnie od tego gdzie jest faza i zero.
> Powinna nie znaczy ze dziala. Nie wiesz co tam Bolko ma i czy ktos mu tam nie
grzebal.
> Mialem mikrofalowke TEC zrobiona w niemcowni, z certyfikatami i ona miala takie
cyrki. A grzebana nie byla.

Jakie cyrki? Że jak zamieniłeś fazę z neutralnym to przestało kopać?

> Powinno nie miec. Nikogo w blad nie wprowadzam. Za to Twoje
> kategoryczne stwierdzenia moga go w blad wprowadzic

Moje nie mogą wprowadzać w błąd, bo ja na tym zęby zjadłem i zajmuję się
badaniami ochrony przeciporażeniowej od wielu lat. Posiadam stosowną
wiedzę i uprawnienia.
Ochrona przeciporażeniowa to wcale nie jest łatwy i prosty temat - jak
by się wydawało. Tu trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę i doświadczenie,
aby móc dokonać analizy problemu.

> bo jednak moze miec urzadzenie albo po prostu zle wykonane albo zle podlaczone
albo uszkodzone.

Oczywiście,  że tak może być, dlatego doradzanie, że może wtyczka jest
obrócona jest poradą nie dość, że błędną to jeszcze szkodliwą.
Oczywiście może się zdarzyć, że bolec ochronny "wisi" sobie w powietrzu,
a urządzenie ma upływność lub na wejściu jest filtr. Obróci wtyczkę i
rzeczywiście może mniej kopać. Stwierdzi, że już problemu nie ma i
zapomni o temacie, a bolce dalej będą nieobjęte połączeniem ochronnym i
pewnego dnia zmienią się warunki (np. bardziej mokra podłoga) lub po
prostu ulegnie uszkodzeniu jakieś urządzenie i wtedy kogoś zabije.
Wybacz, ale napiszę wprost: porada o zamianie fazy z zerem jest poradą
błędną i szkodliwą dla pytającego i tylko może uśpić jego czujność, a
kiedyś przyczynić się do nieszczęścia.
Aby udzielić porady w tym przypadku trzeba dokonać oględzin całej
instalacji oraz wykonać pomiary skuteczności ochrony, albo chociaż mieć
komplet informacji dotyczącej tej instalacji.


Jakieś 2-3 tygodnie temu, znajomy poprosił mnie o rozwiązanie bardzo
podobnego problemu.
Po remoncie kuchni, czasami lodówka kopała. Instalację w tej kuchni
przerabiał mu jakiś znajomy elektryk, ale przyjechał i rozłożył ręce nie
potrafiąc znaleźć przyczyny. Przyszło kolejnych dwóch speców i też
rozłożyli ręce.
Neonówka przyłożona do obudowy lodówki świeci. Instalacja 3-przewodowa i
kolega mi tłumaczy, że tu wszystkie gniazdka są z jednego obwodu. No to
robię prosty test z żarówką przykładając pomiędzy fazę i bolec. Niestety
żarówka okazała się uszkodzona - po prostu podczas transportu oberwało
się włókno żarowe. Kolega dał mi ledową. Po przyłożeniu przewodów do
fazy i bolca ochronnego LED-ówka zaczęła mrugać ze stała częstotliwością
ok. 2Hz czyli 2 mrugnięcia na sekundę, a różnicówka ani drgnie, choć
powinna się wyłączyć.
Układ zasilający sieci TN-C.
Oczywiście naprawiłem mu to, ale i tak czeka go naprawa tej instalacji
przeze mnie, jak tylko znajdę trochę czasu.
Jak myślisz co było przyczyną?