nie chciałem nic pisać, bo miałem nadzieje że samo się rozwinie, ale
widzę że nie.
> Rachunek za prąd, który przyszedł za grudzień i styczeń wyniósł 900 zł.
> Cały dom działa na prąd nie mamy gazu. Szacuję, że 400 zł to życie, 100
> zł ciepła woda w kranach a 400 zł to ogrzewanie.
w przeciętnej rodzinie na zycie schodzi 100-150zł, najwięcej na ciepłą
wodę, potem na ogrzewanie. więc jeśli masz wmairę standardowy tryb życia
- to przelicz sobie jeszcze raz. o ile dobre zrozumiałem, zapłaciłes w
sumie 450zł na miesiąc i jest do bliskie średniej rocznej. może troszkę
wyższe niż średnia roczna.
> Wrażenia: pompa się sprawdza.

Tak, albo nie. tu mi brakuje porównania ile płacą ludzie którzy mają
podobne domy, ale bez pompy. no bo jeśli dwa razy tyle (za ogrzewanie),
to pompa będzie się zwracać.... 15 -20lat? (jeśłi się pomyliłem - popraw
proszę)
Ja za dwa razy mniejsze _mieszkanie_ płacę połowę z tego (prąd+gaz).
tyle że Ty masz nowoczesny budynek ocieplony - a mój jest przedwojenny.

Czy ktoś tu moze powiedzieć że inne sposoby ogrzewania są wyraźnie
droższe, ewentualnie po ilu latach pompa powinna się zwrócić?

ToMasz