eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePiła łańcuchowa z biednej bronki. › Re: Piła łańcuchowa z biednej bronki.
  • Data: 2012-05-16 08:12:52
    Temat: Re: Piła łańcuchowa z biednej bronki.
    Od: Ariusz <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-05-15 13:49, Kris pisze:
    > W dniu wtorek, 15 maja 2012 13:30:18 UTC+2 użytkownik Ariusz napisał:
    >
    >> Zazwyczaj metrówki są w wielkościach dość znośnych - nawet do małego
    >> kominka wejdą bez problemu. Może to i trochę dłużej schnie - ale
    >> wystarczy troszkę dłużej sezonować i będzie ok. Za to jak już taki kloc
    >> się pali to i cieplej, i dłużej.
    >
    > Z mojego juz kilkudziesięcio letniego palenia drewnem wynika że przerabac chociaz
    na połowe trzeba. Nieprzerąbane klocki schną duuuuzo dłużej.
    > I pala też sie gorzej. Chociaz na połowe cichnąc ale ciachnąc każdy.;)
    >> Co do piły to osobiście kupiłem tanią spalinową SKLI w markecie,
    >> kosztowała coś koło 600 zł.
    >
    > Za ok 600zł to ja kupiłem spalinowa Makitę półtora roku temu. Piłuje drewna w
    sezonie do trzech domów więc tych metrów troche jest/. Na razie orócz wymiany
    łańcucha nic sie z nią nie działo
    >
    Drewno zazwyczaj kupuję na rok przed sezonem. te, które czeka na
    najbliższą zimę cięte było w listopadzie, a niebawem będę się rozglądał
    za drzewem na następną.

    Owszem schnie dłużej z tym, że w całości mam zazwyczaj część już
    połupanych, a część w pełnych okrągłych klocach, te naprawdę spore
    przerąbię - ale tylko ze względu na to, żeby moja żona bez problemu
    podniosła :)

    Nie zauważyłem, żeby suche drewno w klocku gorzej paliło się od tego
    przerąbanego. Za to zauważyłem, że mokre pali się o wiele gorzej od
    suchego. I może to nie kwestia wielkości,a suchości?

    A i dodam palę głównie bukiem, i moje spostrzeżenia dotyczą tego gatunku.

    Choć miałem kiedyś trochę graba i uważam, że jest o wiele lepsze od buka.

    Na kominku mam ustawione około 60st. po przekroczeniu tej tem. zamyka
    się dopływ powietrza. Buk zdąży jeszcze rozgrzać wodę do 67, a grab do
    nawet do 75. I ogólnie jak już grab się rozpali to ciężko cokolwiek do
    kominka dorzucić bo od żaru jest strasznie gorąco, z bukiem nie ma tego
    problemu.

    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1