W dniu 2011-02-08 10:24, WRonX pisze:
> W dniu 2011-02-07 21:27, janusz_kk1 pisze:
>
>> D,la świętego spokoju możesz sobie jeszcze kupić UPS-a na pompy abyś nie
>> musiał
>> łopata żaru wybierać jak ci prąd wyłączą :) ja zanim podłaczyłem ups-a
>> dwa razy tak wybierałem :)
>
> Zastanawiam sie w takim razie nad kosztami. Mam kominek ze zwyklym
> wkladem plus gotowe CO. Czyli czeka mnie:
> - wklad z plaszczem wodnym (plus obudowa)
> - wymiennik, pewnie jakis sterownik/zaowory, podlaczenie do CO
> - UPS do pompy
> - doprowadzenie powietrza z zewnatrz
> - automatyczna przepustnica
>
> Czyli musze sprzedac samochod :)
>


Prawi jakiś dziesięcioletni wyjdzie :) za kominek z obudową.

Mam CTM, mam przepustnicę automatyczną, która zamyka się jak braknie
prądu i otwiera zamyka w zależności od temperatury w płaszczu.

Jako zabezpieczenie otwierany ręcznie szyber, który kieruje gorące
spaliny bokiem do komina częściowo omijając płaszcz, i powodując ogromny
ciąg.

Generalnie jak przepustnica zamknie dolot powietrza to ogień zgaśnie.

Zapachów nie czuję, poza wyjątkami - żona nie otworzy szybra i otworzy
drzwiczki kominka.
Nie opróżnię pojemnika na popiół - nie wiem dlaczego ale raz było pełno
i czuć było zapach z kominka wg. instrukcji to miało być jedną z
przyczyn i było.

Dzieci pieką ziemniaki :)

Wężownica schładzająca to dobre zabezpieczenie - ja niestety nie mam bo
nie było o nich jeszcze informacji jak kupowałem swój kominek.

Szyba się brudzi - jak piszą inni ale to chyba w każdym kominku.

Powietrze z zewnątrz chyba jedyne rozsądne rozwiązanie.

Kosztuje sporo - ale spokój ciepło i oszczędnie.

Ariusz