W dniu 24.04.2017 o 19:23, Mateusz Bogusz pisze:
> Czyli nie do sypialń, łazienki ok, a salon to jeszcze by się zastanowił
> - takie opinie ostatnio od dwóch hydraulików zasłyszałem. Jakieś źródła
> takich twierdzeń wśród naszych Specjalistów?
>
to wszystko zależy. Tu panuje opinia, że najlepszy jest bunkier,
obudowany metrowym styropianem, w którym musisz siedzieć 23 godziny na
dobę. i teraz wyszstko co koledzy napiszą jest w 100% racją.
Jednak jeśli naprawdę jesteś w stanie "odciąć" ogrzewanie jakiegoś
pomieszczenia na 16 godzin, to wstaw tam kaloryfery aluminiowe,
przewymiarowane. uwierz mi (sprawdzałem, podawałem tu rezultaty
pomiarów) że 5 godzin, rozgrzania i utrzymywania temperatury, jest
tańsze niż 24 godziny utrzymywania temperatury. chyba że coś takiego
zrobisz, że podłogówka będzie miała małą bezwładność.
Teraz z drgiej strony. Czy na 100% będziesz wykorzystywał owe
pomieszczenia przez 4 godziny do końca życia? Może jednak warto dać
wszędzie podłogówkę, a tak nadmiarowo pieryknąć kaloryfer? Ja tak mam, i
jakoś to nikomu nie przeszkadza. Budujesz od nowa? remontujesz? co
będzie na podłodze? Na podstawie odpowiedzi musisz sam przeanalizować
czy lepiej popłynąć z prądem i mieć podłogówkę wszędzie, czy jednak
policzyć jakoś czy wyłączanie i załączanie ogrzewania w jednym
pomieszczeniu wogóle jest uzasadnione ekonomicznie. Dla mnie - jest. ja
płacę 1600zł za gaz na ogrzewanie mycie i zupę. A wszystkim innym na tej
grupie taka "oszczędność" się nie opłaca.

ToMasz