W dniu 2014-12-06 22:36, Ghost pisze:
> Chociaż np. moje kontakty z drogówka zawsze były
> uprzejme, choć kończyły się stówką lub dwiema, to życzyliśmy sobie
> miłego dnia :-)

No dokladnie tak. :-)
Ja z racji dzielnicy gdzie mieszkalem miewalem przeszukiwany bagaznik w
samochodzie przy byle kontroli. Z usmiechem otwieralem. Samochod jakos
chyba nigdy nie pasowal do schematu lumpow. Nie brakowalo po prostu
zlodziei. Nigdy nie bylo nieuprzejmie. Z drugiej strony mam swiadomosc,
ze to ich praca i nie ma co sie stawiac. Zarabiaja na zycie jak kazdy.

Pozdro.. TK