-
Data: 2018-04-06 17:29:50
Temat: Re: Pompa ciepła vs panele PV
Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2018-04-05 o 23:07, Zenek Kapelinder pisze:
> No to jedziemy. Ceny kotlow na pelet zaczynaja sie od ok 5000 zl. Rocznie
amortyzacja 330zlotych. Mozna kupic drozszy tylko po co. Ze wzgledu na niskie
obciazenie cieplne zywotnosc kotla na pellet bedzie duzo wieksza niz weglowego.
Jeżeli nie zastosujesz bufora ciepła to żywotność kotła pelletowego
będzie dużo niższa niż kotła węglowego, a koszty ogrzewania wzrosną
nawet o połowę. Chodzi o to, że bez bufora kocioł będzie się rozpalał po
kilkadziesiąt razy na dobę przy zimnej wodzie w obiegu grzewczym. Czyli
będzie intensywnie korodował, a do tego będzie zużywał dużo prądu.
Wszystko przez to, że w obiegu CO nowoczesnych instalacji krąży raptem
kilkanaście- kilkadziesiąt litrów wody. Trochę lepiej będzie jak jest
podłogówka, bo ona sama w sobie jest sporym buforem.
Poza tym dobry jakościowo kocioł na pellet to koszt ok. 7-8 tys. zł +
2-3 tys. zł za bufor. Łącznie trzeba wydać ok. 15-17 tys. zł, bo do
bufora potrzebna jest dodatkowa pompa, zawory ładujące, złączki itd. Jak
chcesz mieć jeszcze ciepłą wodę to musisz dokupić dodatkowy zasobnik CWU
lub zamiast bufora za 2-3 tys. zł trzeba kupić podwójny bufor z
wbudowanym zbiornikiem lub kwasoodporną wężownicą dla CWU, a to już
koszt rzędu 6-8 tys. zł. Czyli już mamy 20-22 tys. zł.
Na marginesie dodam, że jest to porównywalny koszt z powietrzną pompą
ciepła, która ma już w komplecie zasobnik CWU, a będzie grzała o 1/3
taniej niż pellet.
Gdzie tu jeszcze koszt komina i kotłowni?
> W palniku gdzie nastepuje zgazowanie drewna jest stosunkowo niska temperatura.
Wysoka jest w innym miejscu. Tak jak w palniku kuchenki do gotowania.
Mylisz piecyk pelletowy z palnikiem kotła. W przypadku piecyka spalanie
masz na ruszcie, a w przypadku kotła spalanie odbywa się wewnątrz
palnika w wytworzonym wirze.
> Temperatura plomienia ponad 1000 stopni w najgoretszym miejscu a palnik zrobiony z
aluminium co sie topi przy 450°C.
Nie palnik z aluminium tylko jego obudowa. Sam palnik wykonuje się ze
stali żaroodpornej, żeliwa lub ceramiki.
> Wszelkie ceramiczne wykladziny sa zbedne bo to najczesciej kotly plaszczowe.
Montaż wykładzin ceramicznych podyktowana jest innymi względami nić Ci
się wydaje. Wykładziny te są katalizatorami na których odbywa się
pirolityczne dopalanie spalin i jest to wymóg obowiązujących ustaw. Bez
tych wykładzin kocioł nie spełniłby wymagań 5 klasy.
> Palnik w zasadzie jest wieczny co nie znaczy ze jakis silniczek nie moze sie w
przeciagu pietnastu lat przepalic.
Nie jest wieczny. Jego części zużywają się.
> Grzalki rozpalajace pracuja w niskich temperaturach. Nie musza pracowac w wysokich
bo temperatura samozaplonu drewna to jakies 450 stopni.
Bzdura. Grzałki dość często ulegają awariom, bo nagrzewają się do
wysokich temperatur, rzędu 600-800'C i pracują w powietrzu.
Są wielokrotnie mniej trwalsze od grzałek pracujących w wodzie np.
grzałek w bojlerze.
> U mnie podajnik napedzany jest silnikiem pradu stalego o mocy maksymalnej 30W. W
czasie pracy kiedy podaje ok 3/4 kilograma peletu na godzine pobiera 0,5A przy 6V.
Znaczy sie pobiera trzy waty.
W kotle masz 2 podajniki. Jeden podaje pellet ze zbiornika do rury, a
drugi podajnik znajduje się w palniku. Podaje on pellet i usuwa popiół
oraz żużel.
Niestety obydwa mają znacznie większą moc, bo jeden z nich musi w razie
czego zerwać spieki i żużel, a drugi musi napędzić dłuższego ślimaka niż
ten, który się znajduje w Twoim piecyku.
> Wentylator nadmuchowy pobiera 12W. Daje to jakies 7 zlotych miesiecznie.
W przypadku palnika pelletowego potrzeba trochę więcej mocy, bo i więcej
pelletu jest spalane, gdyż potrzebna jest większa moc niż w piecyku.
> Zmijka podajaca pellet jest z gatunkowej stali po obrobce cieplnej. Na nowej
warstwa tlenkow ma kolor ciemno niebieski. Po dwoch latach warstwa tlenkow jeszcze
sie nie starla. Oceniam zywotnosc zmijki na nieskonczonosc w stosunku do czasu zycia
czlowieka.
Tyle, że Twoja żmijka nie ma żadnego kontaktu z płomieniem, ani temperaturą.
W palniku kotła niestety nagrzewa się dość mocno.
> Kociol potrzebuje ok poltora metra kwadratowego powierzchni.
A worki z pelletem będziesz kupował codziennie czy magazynował w salonie
lub kuchni?
> W czasie pracy obudowa prawie sie nie nagrzewa. Nie stwarza zadnego ryzyka
pozarowego. Fakt ze potrzebne jest miejsce na opal. Opal skladuje sie w zbiorniku.
Ile miejsca zajmie zalezy od jego wielkosci. Na dwoch metrach kwadratowych da sie
zmagazynowac z piec ton pelletu. Pellet dostarczany jest cysterna i wdmuchiwany do
zbiornika. Za zbiornik moze robic skrzynia skrecona z plyt OSB. Moze to byc
specjalnie wymurowane pomieszczenie. Koszt zbiornika nikogo nie zabije. Sa rowniez
systemy pobierania pelletu z big bagow. Koszt transportu najczesciej jest wliczony w
cene pelletu. W big bagach srednia cena pelletu w sezonie to 650-700 zlotych za tone,
poza sezonem troche nizsza.
Ale ani zbiorniki, ani big bagi, ani worki nie mogą stać na zewnątrz
budynku, bo są higroskopijne. Nawet trzymanie w zawilgoconej piwnicy
powoduje, że pellet po kilku tygodniach nie nadaje się jako paliwo, bo
się rozsypuje i jest zbyt wilgotny.
> Masz racje ze potrzebny jest komin. Ze wzgledu na niska temperature spalin i nie
agresywne chemicznie spaliny nie musi to byc komin za 50 tysiecy. Wystarczy komin z
wkladem z rur ze stali nierdzewnej, takich po 40 zlotych za metr.
Wkład ze stali kwasoodpornej przy takim kotle wytrzyma nie więcej jak 8
lat. Murowany z cegły lub z wkładem ceramicznym przeżyje 50-60 lat.
Można użyć wkładu żaroodpornego, któy przezyje 15-20 lat, tyle, że nie
kupisz komina w cenie 40zł/m, nawet tego z cienkiej kwasówki.
Tyle to kosztuje najtańsza, najbardziej badziewna rura o średnicy 60mm,
która nadaje się tylko i wyłącznie dla kotła gazowego.
Pojedynczy wkład dla kotła stałopalnego (w tym i pelletowego) to koszt
ok. 120zł/m, bo dochodzą jeszcze dodatkowe koszty kolan, wyczystek i
zakończeń kominowych, które nie dają metrów, a kupić trzeba.
Ponadto wkład kominowy musisz wstawić do wymurowanego kanału. Jeżeli
chcesz wyprowadzić na zewnątrz i przymocować do ściany to będziesz
musiał kupić wkład kominowy ocieplony, którego koszt to ok. 200-250zł/m.
Widać, że nigdy nie miałeś do czynienia z takimi wkładami kominowymi i
nie znasz prawdziwych cen.
Komin i tak musi mieć co najmniej 5-6m w przypadku domu parterowego.
Przy piętrówce jest to już ok. 9-12m.
> Na razie koszt amortyzacji przez 15 lat wyjdzie na poziomie czterdziestu pieciu
zlotych miesiecznie.
Policz prawdziwe koszty, a nie koszty jakie się Tobie wydają z pozycji
mieszczucha zamieszkującego budownictwo wielorodzinne.
> Praca wlasna czyli czyszczenie. Dwa razy w roku cyszcze swoj piec.
Twój piec to inna bajka.
> Zuzylem w tym sezonie ok 650 kilo pelletu, nieduzo. Bylo z tego z 7 kilo popiolu.
W warunkach domku jednorodzinnego trzeba spalić 4-6 ton pelletu.
O ile z popiołem nie ma problemu to ktoś te 4-6 ton musi wnieść do domu
i załadować do zbiornika.
> W warunkach domku nie ma problemow z utylizacja bo popiol jest calkiem dobrym
nawozem. Widzac zuzycie a raczej brak zuzycia przez dwa sezony mojego pieca na pellet
smialo moge przyjac ze dwudziesto letni czas zycia kotla na pellet jest realny. Da to
amortyzacje na poziomie trzydziestu zlotych miesiecznie. Cena czyszczenia komina nie
jest mi znana i do tych trzydziestu zlotych trzeba by ja dodac. Pan internet mowi ze
to moze byc 120 zlotych. To miesiecznie trzeba dodac rowna dyche. Czy moglbys teraz
Ty policzyc i podac koszt amortyzacji instalacji z pompa ciepla? Przy okazji. Swiat
nie jest zbudowany z domow w trakcie budowy. W domu ktory juz jest opalany paliwem
stalym pellet jest dobra alternatywa. Kazdy kociol typu smieciuch mozna przystosowac
do spalania pelletu. Wystarczy do niego dolozyc palnik na pellet.
Można przerobić, ale taka przeróbka to koszt ok. 5-6 tys. zł (palnik,
zbiornik pelletu, podajnik, sterownik) , a ponadto taki kocioł nigdy nie
uzyska sprawności kotła, który był zaprojektowany jako pelletowy.
Żeby się porwać na taką przeróbkę starego kotła węglowego trzeba nieźle
upaść na głowę, za 1-2 tys. zł więcej można mieć całkiem nowy kocioł
pelletowy bez pierdzielenia się.
> Przerobka nie jest specjalnie droga bo ceny palnikow zaczynaja sie od 1500
zlotych.
Wskaż taki palnik w takiej cenie i nie zapominaj, że taka przeróbka to
nie tylko palnik. Potrzebny jest jeszcze zbiornik, podajnik oraz
elektronika, która jest całkiem inna niż w przypadku kotła na węgiel.
> Montuje sie je w istniejacych drzwiczkach jakie sa w kotle. W starych domach nie
ma problemu a w nowych nie widze zadnych przeciwskazan zeby nie zakladac kotlow na
pellet. Przemawia za tym niski koszt inwestycji i tania kilowatogodzina ze spalania
pelletu. Ekologicznie tez jest calkiem dobrze bo pellet jest paliwem mozliwym do
spalenia tylko w dedykowanych paleniskach. Mozna go spalic albo dobrze albo wcale. Do
tego w miare upowszechniania sie pelletu bedzie on tanial.
Kiedyś dawno temu jak pojawiły się kotły na ekogroszek, ekogroszek był
odpadem i kosztował mniej jak połowę tego co węgiel typu orzech/kostka.
Obecnie większość kotłów węglowych to kotły na ekogroszek, a ten zaś
kosztuje o 1/3 więcej co węgiel typu orzech/kostka.
Co będzie w przyszłości trudno przewidzieć.
Myślę, że cena pelletu poszła w dół tylko ze względu na małe
zainteresowanie pelletem. Jak więcej ludzi przestawi się na pellet to
prawdopodobnie stanie się on deficytowy i ceny pójdą w górę.
Następne wpisy z tego wątku
- 06.04.18 17:36 Uzytkownik
- 06.04.18 17:41 Uzytkownik
- 06.04.18 17:43 l...@g...com
- 06.04.18 17:49 Uzytkownik
- 06.04.18 17:52 s...@g...com
- 06.04.18 17:53 Myjk
- 06.04.18 18:23 Uzytkownik
- 06.04.18 18:47 Zenek Kapelinder
- 06.04.18 18:55 s...@g...com
- 06.04.18 19:05 Zenek Kapelinder
- 06.04.18 19:19 Uzytkownik
- 06.04.18 19:51 Uzytkownik
- 06.04.18 19:56 Uzytkownik
- 06.04.18 20:46 Zenek Kapelinder
- 06.04.18 21:31 Kris
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur