"Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:gkdbpt$ht8$1@opal.futuro.pl...

> ehhhh ale tak ciezko zrozumiec ze cos co dziala u jednych nie dziala u
> kogos innego?
>
> sprzet sprzetem ale po drodze jest jeszcze wiele innych rzeczy kotre moga
> miec wplyw.
> strop stropowi nie rowny, sciana podobnie.
> u ciebie dziala u innego nie, sam widzialem dom gdzie do pokrycia calego
> obszaru trzeba by dac ze 3 AP:)
> dopiero instlacja AP ze standardem "n" troche uratowala sytuacje bo
> wystarczyl jeden AP, ale transfery nadal byly bez szalenstw.
> u kolegi rozmowa przez bezprzewodowy telefon w jednym pomieszczeniu
> skutecznie rozkladala komunikacje notebook<>AP :) sprzet linsysa wiec nie
> najwiekszy badziew :)

To wszystko prawda. Radio jest strasznie podatne na różne źrógła
promieniowania elektromagnetycznego, kuchenki mikrofalowe, telefony
bezprzewodowe inne sieci wifi obok. Wifi jest OK do takiej codziennej pracy
ale jak już tracisz zasięg to posty nie chca się wysyłac na usenet, nie
mówiąc o odczycie nowych z serwera gdzie dostajesz komunikat o timeoucie :-)

Ja osobiście uważam, że do "onetu" wifi jest dobre, do skype też pod
warunkiem, że jesteś blisko i masz ze 4 kreski jakości. Przepustowość jest
słaba do wszystkich innych celów, laguje, co godzinę zrywa na renegocjację
kluczy. Wifi jest OK dla mniej wymagających lub nieświadomych. Powiedziałbym
bardziej nieświadomych :-)