> Czy twój rozdrabniacz z nożami sam "wciąga" podane gałęzie? Czy trzeba je wpychać?
> Zacina się / zapycha często? Ma wsteczny bieg, czy trzeba wtedy siłować się i
wyciągać zaklinowane gałęzie?

Proste gałązki sam wciąga, kiedy nóż jest ostry. Chyba że wsadzasz coś
bardzo rozgałęzionego, wtedy trzeba popchnąć (nie ma żadnego specjalnego
mechanizmu wciągania). Zacina się/zapycha raczej rzadko, głównie jak
wsadzisz coś za grubego (gałązki z miękkiego drewna tnie bez problemu
mniej więcej do 2 cm średnicy) lub masz już naprawdę tępy nóż.
Wstecznego biegi nie ma, bo nie ma sensu - rozdrabniarka działa trochę
na zasadzie młynka do kawy (bardzo szybko obracający się nóż). Jak nóż
się zaklinuje, czasami wystarczy po prostu wyjąć gałąź, czasami trzeba
odkręcić jedną gałkę, zdjąć pokrywę, obrócić trochę nóż do tyłu i wyjąć
kawałek drewna. To naprawdę nie jest problem.

Natomiast przy intensywnym korzystaniu musiałem rozdrabniarkę dwa razy
naprawiać. Pierwszy raz zaklinowało silnik jakimiś śmieciami i musiałem
go całkowicie rozkręcić. Drugi raz zabrudził się mikroprzełącznik
uruchomienia silnika. Obie naprawy wykonałem we własnym zakresie,
konstrukcyjnie sprzęt jest zaprojektowany z myślą o remontach, więc
wszystko da się rozkręcić i rozłączyć, żadnych nitów czy łamiących się
zatrzasków. Ale moja rozdrabniarka naprawdę dostawała w kość
(czyszczenie zarośniętej działki 1000 m kw., na której przez ostatnie 15
lat nikt nic nie robił), przy normalnym użytkowaniu chyba nic nie będzie
się psuło. Przynajmniej na Amazonie jest dużo opinii o tej
rozdrabniarce, wszystkie są generalnie pozytywne, nikt nie skarży się na
wysoką awaryjność, tylko narzekają, że nóż szybko się tępi. Ale czy ja
wiem, że szybko...

Piotr