Użytkownik "BbT" <m...@g...com.a.spam.jest.be> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:4c08d3d0$...@n...home.net.pl...
> MrKyllyan wrote on 2010-06-04 10:20:
>>
>>> Dobrze kombinujesz. Potraktuj roundupem jak leci, po 3 tygodniach
>>> popraw, zeby usunac niedobitki i nowe okazy.
>>>
>>>
>> No dobra, ale czy po roundapie to coś w tym miejscu na nastepny rok
>> urosnie?
>
> Oczywiscie. Nie pamietam dokladnie, ale mozna wysiewac w tym miejscu juz
> po 2-3 tygodniach od opryskow, a pewnie nawet szybciej. Roundup dziala
> tylko na te rosliny, ktore go wchlona. Teoretycznie jak wyschnie, to juz
> niczemu nie zaszkodzi. Oczywiscie lepiej troche odczekac, ale tez nie za
> dlugo, bo cie chwasty wyprzedza.
Roundoup rozkłada się w kontakcie z ziemią prawie natychmiast /miara czasu
ogrodowa/
30 lat temu kupiłem pole, perzu było tyle że wygladał jak łaka
Wypryskałem, warto dodać Ludwika lub czegoś podobnego aby dokładnie zwilżyć
liscie
przez dwa tygodnie nic się nie działo\
w trzecim każdego dnia było widać - wyschło - korzenie tez
przeorałem, sypnełem nawozów, zabronowałem czy talerzówką już nie pamietam
posiałem grykę która jest bardzo wrażliwa na wszelka chemię
wyrosła pięknie
w kilka lat później brałem pod zasiewy zaniedbana łąkę
wszystko tak samo tylko nawozu dałem dwa razy wiecej i posiałem gorczycę
wyrosła jak krzaki i wytłumiła nawet osty
SJS