> coś będzie robić problem to akurat będziesz miał zajęcie na długie zimowe
> wieczory ;) IMO poza brakiem rozróżnienia na alarm i sabotaż, brakiem
> jakiejkolwiek kontroli nad działaniem systemu, brakiem rejestru zdarzeń,
> możliwości sprawdzenia która czujka powoduje problemy i czy to się styk
> poluzował czy czujka świruje to nie ma to żadnych wad ;)

Skąd ta złośliwość ?

Są 4 wejścia + 1 które z opisu wynika że też może robić za wejście ,
czyli w sumie 5 wejść.
Czujek jest 6 , kontaktronów jest 8 ...

Budowa kontaktronu nie jest zbyt skomplikowana i wątpie aby jakiś
wprowadzał jakieś zakłócenia , bo jego działanie opiera się na
otwarciu-zamknięciu obwodu i nic więcej ...

Myślałem aby trzy czujki podłączyć pod jedno wejście , trzy następne
czujki pod drugie , a następne wejścia (2) wykorzystać na kontaktrony.
Tak aby zrobić połączenia jakby "strefami" aby w razie awarii dość
łatwo było znaleźć winowajcę ...

System ma być prosty.
Nie przewiduję jego rozbudowy , no może o jedną rzecz - o przekaźnik
który będzie zamykał wodę po wyjściu z domu i po aktywowaniu
alarmu ....