eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodySłowiki śpiewają...Re: Słowiki śpiewają...
  • Data: 2017-05-16 22:44:04
    Temat: Re: Słowiki śpiewają...
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
    > W dniu 15.05.2017 o 11:06, Ikselka pisze:
    >> Krasnal <k...@p...onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 2017-05-13 o 22:43, Ikselka pisze:
    >>>> Lisciasty <l...@p...pl> wrote:
    >>>>> W dniu sobota, 13 maja 2017 22:06:58 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
    >>>>>> Cóż, miasto ma inne uroki.
    >>>>>
    >>>>> Sęk w tym że ja na wsi mieszkam, 1200 ludków.
    >>>>> Ale sporo patologii popegeerowskiej, a i młode osobniki niespecjalnie
    >>>>> trzymają poziom :/
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Tak, PGR-y do dziś odbijają się czkawką...
    >>>>
    >>> Po co je likwidowali? Teraz były by to firmy produkujące zdrową polską
    >>> żywność a ile miejsc pracy.....
    >>>
    >>
    >> Widziałeś kiedyś PGR? Chyba nie.
    >> Jaka produkcja? Jaka zdrowa żywność?
    >> Tam NIE BYŁO produkcji - tam była jedna wielka fikcja, przewałki i
    >> degrengolada. Paranoja na każdym kroku - typu: oranie i bronowanie
    >> pięciuset hektarów pod zasiew zboża, wsianie dwóch worków starego ziarna,
    >> plon zerowy, ale w planach i sprawozdaniach dla tzw. Władzy pińcet procent
    >> normy i plony jak z trzech zbiorów w delcie Nilu łącznie. A przydział
    >> paliwa z planowanego siewu przehandlowany i przepity przez traktorzystów.
    >> A widziałeś ten brud i chore, udręczone zwierzaki w oborach???
    >
    > Bez przesady.
    > Do dziś istnieje PGR powstały w PRL-u
    > Zależy jak były zarządzane.
    >
    > http://www.newsweek.pl/biznes/polska-ostatni-pgr-new
    sweek-pl,artykuly,285390,1.html
    >
    > http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ostatni-polski-PGR-w
    ciaz-funkcjonuje-3115313.html

    Wyjątek potwierdzający regułę. I tylko tyle.

    >
    > Nie wszystkie powinny być zlikwidowane.
    > Niektórym starczyłyby rozsądne przepisy i trochę wsparcia na początku.
    >

    Z Twoich podatków, czy z moich? Jeśli to pierwsze, to OK.
    Mnie nikt nie dawał i nie daje "wsparcia" - ani na początku, ani nigdy -
    tylko wciąż bierze ode mnie na wsparcie dla nierobów. Co miesiąc - czy
    zarobię, czy nie, muszę zanieść okrągły tysiączek minimum.
    Na szczęście niedługo emerytura - zamiast zanosić będę dostawać, co czyni
    różnicę. PODWÓJNĄ co do kwoty.


    --
    XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
    przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1