eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSzczepiliście się już?Re: Szczepiliście się już?
  • Data: 2021-05-02 09:48:52
    Temat: Re: Szczepiliście się już?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 01.05.2021 20:15, FEniks wrote:
    > Dziwi mnie taka niefrasobliwość w podejściu do tego, co Ci wstrzykują z
    > jednej strony, a z drugiej oburzenie w kwestii powszechnych szczepień.
    > Wygląda mi to na sporą niekonsekwencję. Pominę już, że znajomość nazwy
    > leku, którym się człowiek leczy przez dłuższy czas, w wielu sytuacjach
    > może się okazać nieodzowna.

    Jaka "niefrasobliwość"? Gdy przyjeżdżam na zabieg, to patrzę czy moja
    fiolka, czy nowa igła ze strzykawką, czy pani zmienia rękawiczki na nowe
    wyjęte przy mnie z pudełka itd. Po podaniu trzeba odczekać 30 min przed
    wyjściem i do domu. Skoro następnego dnia też mi nic nie jest, to
    ustawiam w kalendarzu że następne podanie za 4-5 tygodni i zapominam o
    sprawie. Co w tym dziwnego? W razie czego, nawet na dukanie "Py, py, pu"
    w aptece, pani się zapytała "Purethal?".

    > Uprzedzając potencjalny argument o nowości szczepionek - terapie
    > odczulające też są eksperymentalne.

    Tak, trzeba było podpisać papier że "na własną odpowiedzialność". Ale
    ten papier musiałbym podpisać niezależnie który specyfik bym wybrał -
    nawet ten kilkunastoletni.

    Na pierwszym spotkaniu alergolog przedstawiła mi trzy opcję które mam do
    wyboru. Refundowaną która ma "naście lat i mająca gorszą skuteczność jak
    i większą szansę na NOP w stylu ból ręki, zaczerwienienie itp.", tę nową
    którą stosują od *kilku lat* i jakieś jeszcze tabletki (najdroższe ale
    wystarczy jedna wizyta w roku). Dodatkowo "tę nową" wybrali i używa
    "większość naszych pacjentów" to wybrałem podobnie.

    A Ty się pytasz dlaczego jestem w takim razie pesymistycznie nastawiony
    do szczepienia wakcyną którą upichcili *na dniach* a jej historia NOP
    jest dopiero na bieżąco poznawana? Jeszcze żeby trup ścielił się gęsto,
    to człowiek chwyta się wtedy każdej deski. Ale my z dziećmi przeszliśmy,
    teściowie przeszli, rodzeństwo żony przeszło, współpracownicy przeszli -
    wszyscy wyzdrowieli, nikt nie musiał jechać do szpitala.

    Nie zaprzeczam, że nie wszyscy mają tyle szczęścia. Ale ja nikomu nie
    zabraniam się szczepić. Dla mnie i mojego otoczenia, ryzyko wydaje mi
    się minimalne. Jeżeli sytuacja się nie pogorszy, to za kilka lat jeżeli
    informację o NOP-ach nie będą odbiegać od pozostałych szczepionek które
    mamy obowiązkowe i które wszystkie przyjąłem, to nie będę widział
    problemu w tym żeby się zaszczepić. Póki co na razie nie wiadomo czy tej
    szczepionce bliżej do szczepionki na polio czy na grypę. Na tę drugą się
    nigdy nie szczepiłem i nie widzę sensu w zabezpieczaniu się przed czymś
    co istniało w zeszłym roku, a w tym jeżeli ma mnie złapać to już inna
    forma na którą tamto szczepienie nie działa.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1