W dniu 21.06.2021 o 08:40, Myjk pisze:
> Sun, 20 Jun 2021 13:18:23 +0100, ddddddddddddd
>
>>> Jasne, widać tę "minioną" teorię w postaci odporności zbiorowej na
>>> przykładzie grypy, która od lat toczy choroby w cywilizowanych krajach
>>> napędzając wielomiliardowy rynek leków. E... idź, idź.
>> to straszne umierać dwa dni z powodu przeziębienia
>
> Przecietnie grypa trwa od 3-7 dni, ignorancie. Zresztą standardowo znowu
> odwróciłeś kota ogonem. Pisałeś o rzekomej nabytej odporności zbiorowej --
> grypa, ale też inne choroby, pokazują że bez szczepionek się nie można od
> tego uwolnić. Ale oczywiście na znacznie bardziej śmiercionośny covid się
> uodpornimy sami. Normalnie logika porażająca.

może trwać 3-7, ale ja do tej pory nigdy dnia w pracy z powodu grypy nie
opuściłem - zawsze odchorowuję to po godzinach + weekend. Dopiero w tym
roku opuściłem jeden, bo wmawialiby mi kowid

>
>> leki sprzed kilkunastu lat też są nadal w fazie testowej, że trzeba je
>> wykluczyć i stosować tylko nowe super produkty, o których wiemy, że nie
>> chronią nas, nie chronią innych i mamy nadzieję, że lżej przejdziemy to
>> co większość i tak przechodzi lekko
>
> Tak, tak. Zaś człowiek nie wylądował na księżycu, bo przecież księżyc to
> reflektor zawieszony nad płaską ziemią!
>

typowy argument kowidian

>> to porównamy idiotyzmy w jednych krajach vs normalne życie w innych
>
> To porównuj. Np. w UK maja najwięcej zaszczepionych w europie, mieli
> lockdown

uważam, że bez lockdownu przeszlibyśmy to dokładnie tak samo, tylko z
mniejszą ilością zgonów, bo nie odcięlibyśmy od opieki innych chorych

(tuż po tym jak stwierdzili że nie będą robić lockdownu ale szybko
> sięz pomysłu wycofali jak im ludzie zaczęli padać na schodach pod
> szpitalami)

buahahahah. Dalej wierz panu telewizorowi z jego specjalistami. Nikt nie
padał na schodach pod szpitalami, jako serwisant w czasie lockdownu
jednym z głównych naszych klientów był NHS (bo to jedna z nielicznych
pracujących wtedy firm), w szpitalach były pustki, podczas gdy w TV
pokazywano niby umierających na schodach.

--
Pozdrawiam
Lukasz