W dniu 2011-09-08 20:55, Irokez pisze:
> Użytkownik "Anonim" <A...@b...adresu> napisał w wiadomości
> news:j4ar0l$cpr$1@news.vectranet.pl...
>
>> Mam jeden pokój który był wytapetowany tapetą winylową. Pokój miał być
>> malowany i zacząłem usuwać 8 letnią tapetę. Bezproblemowo w godzinę
>> usunąłem (na sucho - rozwarstwia się tapeta) sam winyl i mam teraz
>> piękny pokój który jest pokryty połową warstwy tapety - czyli papierem.
>
>> 1. Czy według Was mogę położyć na taki papier nową tapetę.
>
> możesz, nikt nie broni.
> Ale papier po namoknięciu klejem odejdzie. będą bąble



Nic nie namoknie - o ile ta pierwsza warstwa była położona prawidłowo.
Tapety winylowe muszą być przesączone klejem ta warstwa to nic innego
jak zatopiony klej w w papierze - niczym mata szklana zalana żywicą.
Na to kładziesz kolejną warstwę tapety i będzie ok. Oczywiście o ile nie
odchodzi gdzieś ta warstwa od ściany.
>
>
>> 2. Czy według Was można na taki papier położyć cienką warstwę szpachli
>> (gładzi) i po wyszlifowaniu umalować pokój?
>
> możesz, nikt nie broni, ale raczej odpadnie z głądzią


Szczerze powiem nie praktykowałem szpachlowania całej powierzchni ale
jakieś tam fragmenty uszkodzone podczas robót owszem. Ale po co ta gładź
czy tapeta była położona na nierówną powierzchnię? - bo jeżeli o samo
malowanie to ten papier bardzo dobrze się maluje.

Ariusz