eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyTrochę spóźniony tekstRe: Trochę spóźniony tekst
  • Data: 2009-01-02 12:48:45
    Temat: Re: Trochę spóźniony tekst
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 02 Jan 2009 12:43:01 +0100, Krystyna Chiger napisał(a):

    > Użytkownik Dirko napisał:
    > (...)
    >> Ja liści nie grabię. Przyznam się, nawet nie myślałem, że jest jakieś
    >> naukowo-ochroniarskie uzasadnienie dla braku tej powszechnej ogrodowej
    >> aktywności. Dotychczas po prostu byłem leniwy. Po co grabić, skoro liście mi
    >> nie przeszkadzają, a wiosną nie ma po nich śladu?
    >
    > Też nie grabię. Teren za duży a baba nie kombajn ;) Czasem jakiś pedant
    > marudził, że to szkodzi trawie, ale dowodu żadnego nie widać. To co do
    > wiosny doczeka przy pierwszym koszeniu idzie w kosz. Liście, które
    > spadną w truskawki całkiem ładnie je ściółkują (przepowiadanych
    > robali jakoś nie widać).

    Tia, ja też - miastowi się dziwią, że mój przydomowy hektar dwadzieścia
    trzy lasu i nibyłąki taki "niezadbany" - w porównaniu z ich trawniczkami
    ;-PPP
    Oni te swoje kilkumetrowe ogródki tratują kosiarkami i per pedes pięć razy
    dziennie, a ja nawet na spacerze nie daję rady zdeptać terenu dokładniej
    jednego dnia... Co innego moje dwa potwory-psy - one kopią dziury i niszczą
    nornice seryjnie. Oj, tak :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1