> Jak się do tego zabrać? Czy te wszystkie uziomy są ze sobą gdzieś
> połączone?
> Gdzie można poczytać?

Jeszcze jedno, co chciał bym Ci poradzić, to mysle, że edukujac sie
z sieci nie powinienes wykonywac/projektowac instalacji odgromowej
samodzielnie.

Piorunochron wydaje sie sprawa prosta i oczywista. Na szczycie szpilka,
potem zwod,
wbije sie w ziemie szpile, dokreci a na szynie sie wyrowna potencjaly i juz.
W sumie proste, ale mysle, ze nie wyobrazasz sobie jak trudno poprawnie
takowa
instalacje wykonac. Przy uderzeniu pioruna pojawiaja sie potezne napiecia i
prady
i projektujac takowa instalacje trzeba zahaczyc o wiedze i o magie :-).

Zle wykonana instalacja odgromowa narobi Ci w domu wiecej szkod niz pozytku,
przy uderzeniu pioruna. Wystarczy ze wykonasz niechcacy niewielka petle, to
spowoduje
zaindukowanie poteznych pradow w domowej instalacji elektrycznej i
praktycznie jej wybuch.

Kolejna sprawa to czy taki piorunochron jest Ci w ogole potrzebny. W
wiekszosci przypadkow
w polskiej strefie klimatycznej jest nieuzasadnionym zakladanie
pirunochronow.
Gdzies kiedys natrafilem na strone z jakies uczelni, gdzie po podaniu
pewnych danych wejsciowych,
bylo wyznaczane prawdopodobienstwo - byl to jakis wzor empiryczny.
W wiekszosci przypadkow w domach jednorodzinnych jest to totalny bezsens i
wyrzucanie
pieniedzy. No chyba ze chcesz miec jakies znizki przy ubezpieczeniu.

To na tyle przemyslen.

Pzdr
Darek