W dniu 2016-11-12 o 14:27, KIKI pisze:
>>> Ja też nie cierpię tych wszystkich LEDowych barw. Nawet w tych ciepłych
>>> 2700 K dopatruje się jednak innych odcieni i, jak podejrzewam, to co
>>> widzę to również efekt właśnie niepełnego pasma światła z LEDów. Bo ono
>>> nawet jak ciepłe to ma jakąś taką inną, trochę trupią poświatę.
>> Oczywiście że jest niepełne, białe diody dzisiaj się robi z diod
>> niebieskich które świecą w luminofor dający kolor zółty, ze stosunku
>> tych kolorów wynika barwa białego światła czy jest
>> ciepła czy zimna. Dlatego to światło podobnie jak ze świetlówek jest
>> takie nieprzyjemne dla oka.Żarówki czy zwykłe czy halogeny dają pełne
>> pokrycie pasma od podczerwieni aż do fioletu a nawet UV dla halogenów.
>>
>>
>
> A wiecie co... Wymieniłem już większość halogenów na LEDY, takie 6W na
> 12V. Oczywiście zasilacze trzeba było nowe, bo stare migały. Kupiłem
> ciepłe i jest tak jasno jak nigdy. Kiedyś trzeba było dawać ledy 2x
> gęściej, a te 6W tak dają czadu jak słońce.
> Jak patrzę na halogeny to wydają mi się teraz syfiaste :-)
>
Ja też mam trochę ledów, jak się kupuje z głową to się sprawdzają,
trzeba co najmniej 2* mocniejsze niż wychodzi z lumenów i nie najtańsze
:) dają radę :)

--
Pozdr

Janusz_K