> Ale pod gont trzeba jeszcze liczyć pełne "deskowanie" np. płytę OSB.

OSB to grosze. Napisał, że poliwęglan go wyjdzie 3k.
OSB 18stka to +20 pln / m2. To łącznie z gontem 40 * 18 = 720 pln, daleko
jeszcze do 3k :-)
pozdr.

Z mojego doświadczenia: po pierwsze - trzymaj sie z daleka od onduliny -
sąsiad w tym roku będzie zrywał ten szajs,
cały dach na garażu do remontu. Partacze zrobili mu na łatach rozstawionych
co 30 cm zamiast na pełnym odeskowaniu.
I wytrzymało bez wykrzywień i pęknięć zaledwie 4 lata i zaczęło cieknąć. Ja
miałem zrobiony daszek nad wjazdem
do garazu na płycie OSB i w zeszłym roku wymieniałem ondulinę na dachówke
bitumiczną (już po 6 latach).
Zaczęło delikatnie cieknąć spod gwoździ, mimo uszczelniania główek gwoździ
silikonem dekarskim przed przybiciem.
Na OLX widziałem płyty OSB dużo taniej niz 20 zet/m2, jak mały spadek to
dorzuć na spód cienką papę izolacyjną,
do tego porządne obróbki blacharskie i na to nawet najtańsza dachówka
bitumiczna
- będzie stało wieki - estetyka 1 klasa i koszty takie jak piszą koledzy
powyżej.
Co do poliwęglanu - to po jakimś czasie się zabrudzi, wygląda to nie
najlepiej a dedykowane listwy
łączące i taśmy uszczelniające to w detalu prawie połowa tego co same płyty
poliwęglanu.
Jak już koniecznie szukasz poliwęglanu to idź do chłopaków co robia reklamy,
mają mega upusty na
zakup, mnie znajomek rzucił cenę około połowy tego co ogłaszają w necie
(oczywiście bez rachunku).
Inna sprawa, że pod poliwęglanem będzie auto mocno się nagrzewało w lato i
nie wykorzystasz tej
wiaty w lato na grilla - piwko przyjemniej jest pić jednak w cieniu... :-)

pozdr.
Jones