W dniu 2012-02-27 20:49, SkiMir pisze:
> W dniu 2012-02-27 20:44, Jackare pisze:
>
>> nie trzeba nic więcej bo otwór w spłuczce jest i tak pirazydrzwi
>> wielkości przycisku i odejmowane płytki niczego nie zmienią, chyba że
>> będzie to montować idiota który zamontuje wężyki za spłuczką - pod
>> zabudową z płyt
>
> Sam będę to montować więc pytam jak zrobić aby było dobrze.
>
Kupić taki stelaż, do którego bez problemu (i w sensownej cenie i
czasie) dostaniesz nowy "mechanizm napełniania wodą" oraz "mechanizm
spuszczania wody". Zależnie od jakości wody - zakamieni się to
dziadostwo prędzej czy później i:
a) zaczyna puszczać wodę (i przepełnia zbiornik, nadmiar wody nie zaleje
ci łazienki, ale będzie przelewał się przez odpływ spustu i ciurkał
kibelkiem, robiąc brzydki naciek)
b) zaczyna niedomykać po spuszczeniu wody

Cokolwiek superdupermarkowego byś nie kupił - zawsze polegnie na
obrastającym kamieniu. Więc kup takie, by było łatwo i tanio naprawiać.
Czyli taki, który ma maksymalnie duży przycisk (obudowę przycisku, oraz
otwór w zbiorniku, pod nim) - będzie łatwiej rękę wsadzić i wymontować
osprzęt. Zamontuj sobie wszystko tak, byś przez otwór pod przyciskiem
miał łatwy dostęp do odkręcenia wężyka od mechanizmu napęłniania oraz
dostępny zaworek przed-węzykowy, jakby wężyk przyszło wymieniać.
Sztywnego połączenia nie polecam w tym miejscu - to pracuje, wibruje
przy domykaniu, przy wyciąganiu osprzętu trzeba trochę poszarpać ..
elastyczny wężyk jest konieczny.

Cała ewentualna naprawa osprzętu oczywiście jest "ginekologiczna" jeśli
ktoś się uprze naprawiać bez demontażu. Dlatego wygodnie mieć możliwość
zakręcenia kureczka, odkręcenia wężyka i wyciągnięcia (przeważnie na
wcisk mocowanego) osprzętu, i ewentualna naprawa już na zewnątrz.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173