Witam

Przymierzam się do wykonania w łazienkach zabudowy z płyt g-k.
Zabudowane będą stelaże wc, piony kanalizacyjne. Na wszystko pójdą
później płytki.
Dwa pytania w związku z tym:
- stosować płytę "wodoodporną" czy zwykłą?
- kłaść dwie warstwy płyty czy jedna wystarczy?

--
M.

do góry

W dniu 2012-02-26 14:32, SkiMir pisze:
> Witam
>
> Przymierzam się do wykonania w łazienkach zabudowy z płyt g-k.
> Zabudowane będą stelaże wc, piony kanalizacyjne. Na wszystko pójdą
> później płytki.
> Dwa pytania w związku z tym:
> - stosować płytę "wodoodporną" czy zwykłą?
> - kłaść dwie warstwy płyty czy jedna wystarczy?
>
Zieloną, czyli "wodoodporną", po to ona jest.
Jedna warstwa wystarczy.

adamm

do góry

adamm <a...@g...tam> napisał(a):

> W dniu 2012-02-26 14:32, SkiMir pisze:
> > Witam
> >
> > Przymierzam się do wykonania w łazienkach zabudowy z płyt g-k.
> > Zabudowane będą stelaże wc, piony kanalizacyjne. Na wszystko pójdą
> > później płytki.
> > Dwa pytania w związku z tym:
> > - stosować płytę "wodoodporną" czy zwykłą?
> > - kłaść dwie warstwy płyty czy jedna wystarczy?
> >
> Zieloną, czyli "wodoodporną", po to ona jest.
> Jedna warstwa wystarczy.
>
> adamm

Zielona tam gdzie będzie na ścianach mokro. Przy kibelku, wannie, umywalce
warto dać. Tam gdzie sucho szkoda kasy. Jak zalejesz łazienkę to po dłuższym
czasie i jedna i druga zamieni się w błoto.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"SkiMir" <p...@M...onet.pl> wrote:
> Witam
>
> Przymierzam się do wykonania w łazienkach zabudowy z płyt g-k.
> Zabudowane będą stelaże wc, piony kanalizacyjne. Na wszystko pójdą później
> płytki.
> Dwa pytania w związku z tym:
> - stosować płytę "wodoodporną" czy zwykłą?
> - kłaść dwie warstwy płyty czy jedna wystarczy?

Najlepiej czerwoną, bo to dziadostwo co teraz jako białą płytę sprzedają, to na
pudełka do butów się nadaje.
Dużo zabudów pewnie nie masz, wyjdzie pewnie różnica 20-30zł na całości.
Do zabudowy wystarczy jedna płyta, ale na stelaż wc daj dwie.
Mój kafelkarz jakiś czas temu robił łazienkę chirurgowi, który "niejedną dupę
już zszywał" po pęknięciu miski/ścianki od stelaża wc. Chirurg zażyczył sobie
kibelek na postumencie. Niewygodnie, ale bezpiecznie :)

--
Bartek

do góry

W dniu 2012-02-27 17:16, Bartek pisze:

> Dużo zabudów pewnie nie masz, wyjdzie pewnie różnica 20-30zł na całości.
> Do zabudowy wystarczy jedna płyta, ale na stelaż wc daj dwie.

O cenę nie chodzi bo faktycznie przy tej ilości wielkiej różnicy nie będzie.

> Mój kafelkarz jakiś czas temu robił łazienkę chirurgowi, który "niejedną
> dupę już zszywał" po pęknięciu miski/ścianki od stelaża wc. Chirurg
> zażyczył sobie kibelek na postumencie. Niewygodnie, ale bezpiecznie :)

Dobre!!! :-)
W sumie dla dupy bez różnicy w wygodzie.

--
M.

do góry

>Użytkownik "Bartek" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jiga9m$427$...@i...gazeta.pl...

>Mój kafelkarz jakiś czas temu robił łazienkę chirurgowi, który "niejedną
>dupę już zszywał" po pęknięciu miski/ścianki od stelaża wc.

Ale ilość płyt(pojedynczo czy podwójnie) tu nic do rzeczy nie miała
> Chirurg zażyczył sobie kibelek na postumencie. Niewygodnie, ale
> bezpiecznie :)


Była tu kiedyś dyskusja kompaktach kontra stelażach. Moim zdaniem niegłupie
rozwiązanie. Sam mam kible na stelażach w zabudowie ale w kolejnym domu kto
wie czy do kompaktów nie powrócę.

do góry

W dniu 2012-02-27 19:29, Kris pisze:

> Była tu kiedyś dyskusja kompaktach kontra stelażach. Moim zdaniem
> niegłupie rozwiązanie. Sam mam kible na stelażach w zabudowie ale w
> kolejnym domu kto wie czy do kompaktów nie powrócę.

Żyjesz w strachu czy już się coś przydarzyło?

Pytam poważnie bo chcę zrobić podwieszane ale sam się zastanawiałem nad
ich pewnością (do lekkich nie należę :-))

--
M.

do góry

>Użytkownik "SkiMir" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jigi7a$c2d$...@s...cyf-kr.edu.pl... Żyjesz w strachu czy już się
>coś przydarzyło?

>Pytam poważnie bo chcę zrobić podwieszane ale sam się zastanawiałem nad ich
>pewnością (do lekkich nie należę :-))

Nie o strach chodzi chociaż lekki tez nie jestem-ponad 140 kg waga pokazuje.
Po prostu nie widzę specjalnych zalet podwieszanych w stosunku do kompaktów.
W niedziele zaciął się u nas mechanizm spłuczki.W kompakcie naprawa byłaby
banalna, w podwieszanym ciężko z dojściem. Poradzić sobie poradziłem ale
dojście fatalne, robota dla ginekologa;)


-- Pozdrawiam
Kris

do góry

W dniu 2012-02-27 19:42, Kris pisze:

> Nie o strach chodzi chociaż lekki tez nie jestem-ponad 140 kg waga
> pokazuje.

No dobra, czuję się bezpieczniej

> Po prostu nie widzę specjalnych zalet podwieszanych w stosunku do
> kompaktów.

Swobodny dostęp do podłogi pod osprzętem podwieszanym. To taka zaleta,
która mnie przekonuje. Reszta to kwestia gustu.

> W niedziele zaciął się u nas mechanizm spłuczki.W kompakcie naprawa
> byłaby banalna, w podwieszanym ciężko z dojściem. Poradzić sobie
> poradziłem ale dojście fatalne, robota dla ginekologa;)

No właśnie. Czy trzeba robić jakieś płytki z możliwością wyjęcia czy
powinno się dać serwisować przez otwór pod przycisk?

--
M.

do góry

>Użytkownik "SkiMir" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jigj40$c7k$...@s...cyf-kr.edu.pl...

>Swobodny dostęp do podłogi pod osprzętem podwieszanym. To taka zaleta,
>która mnie przekonuje. Reszta to kwestia gustu.

Ot. Ale w sumie wokół kompaktu tez można mopem ładnie objechać

>No właśnie. Czy trzeba robić jakieś płytki z możliwością wyjęcia czy
>powinno się dać serwisować przez otwór pod przycisk?

Teoretycznie wszystko można przez przycisk ale to robota dla ginekologa;)

do góry