W dniu 29.01.2021 o 23:24, abomito pisze:
> Witam
>> ("talak" oznacza "Rozwodzę się z tobą"), ale to są jakieś totalne bzdury
>> - śmieje się Katarzyna. - Tyle dziwnych opinii o nas krąży."
>> Ewa
> Będzie mi miło, jeśli opiszesz jak widzi to Twoja koleżanka.

Hm, koleżanka tak samo moja jak i Twoja.


> Oczywiście wiemy, że w Polsce wszystkich bez wyjątku obowiązuje polskie prawo. A
jak to jest rozwiązane w państwach islamskich?
> Ciekaw jestem takiej informacji prosto od żródeł... I nie tylko ja.


Jeśli wierzyć temu co zalinkował collie, to bywa różnie - w niektórych
państwach islamskich wystarczy słowne oddalenie żony, w innych musi być
zatwierdzone, czy nawet zaakceptowane przez sąd. Podejrzewam też, że
życiowa praktyka różni się jeszcze bardziej od teorii i od tego, co
można wyczytać lub usłyszeć tu i ówdzie. Jak to zwykle bywa na całym
świecie bez względu na religię czy kulturę. No bo na ten przykład
katolicki ksiądz zgodnie z prawem kanonicznym też powinien żyć w
celibacie. A każda polska żona umie lepić pierogi.

Na mojej ulicy mieszka rodzina muzułmańskich imigrantów. Ona faktycznie
chodzi z zasłoniętymi włosami, ale żadnej innej żony obok niej nie
widać, tylko męża. Mieszkają tu razem od ładnych kilku lat i chyba na
talaq też się nie zanosi.

Ale moim celem nie było bronienie islamu i jego podejścia do kobiet, a
raczej trzeźwiejszego spojrzenia na kwestię stawania się człowiekiem.
To, że w islamie, gdzie kobieta ma niższą pozycję od mężczyzny,  a mimo
to prawo dotyczące aborcji jest liberalniejsze niż u nas, w jeszcze
gorszym świetle stawia obecną sytuację w naszym kraju.

Ewa