W dniu 2018-09-28 o 07:25, Budyń pisze:

>>>> zamiast brać 15cm lepszego, weź 20cm ... lepszego.
>>> Z 20cm brzydko okna wyglądają.
>>>
>> Dom budujesz dla siebie, aby wygodnie i oszczędnie mieszkać czy dla
>> sąsiada, żeby podziwiał?
> No ale on ma racje - jest jakas granica miedzy parametrami a wyglądem.

Możesz podać konkretną wartość, kiedy jest za dużo, a kiedy nie?

> I to jest sprawa indywidualna.

Ano właśnie. To czy coś jest ładne czy brzydkie to tylko subiektywne i
indywidualne odczucie i nic więcej.

> Czy BK24cm+20styro to juz źle to nie wiem. Gdyby dac okna w warstwie ocieplenia to
wygląd zostałby fajny a powstałby wygodne wewnętrzne parapety, mnie by pasowało. Ale
ktos moze nie chciec parapetów :)
>
>
> b.

Stanowcza większość ludzi buduje domy takie, żeby się podobały sąsiadom,
a później narzekają, że dom jest nieustawny i niepraktyczny. W 99%
ludzi, którzy budowali dom taki, żeby podobał się sąsiadowi, najchętniej
zburzyłoby ten dom i wybudowało od nowa, całkiem inny - bardziej
praktyczny, bez poddaszy użytkowych i taki, który nie musiałby się
podobać sąsiadom.

Szwagier mój się buduje wg tego projektu:
http://www.wybieramydom.pl/projekty_domow/18425-dom-
w-tamaryszkach-2-g2n.html

Domek całkiem ładny z zewnątrz, ale wewnątrz to totalna porażka. Parter
nie posiada ani jednego pomieszczenia ustawnego. Salon tragedia, nawet
nie ma gdzie telewizora powiesić. Docelowo będzie zamontowany na
kominku, bo nie ma gdzie. Kuchnia tylko dla osób, które będą korzystać z
cateringu. Dopiero podpowiedziałem im, żeby zamurowali jedne drzwi do
kuchni to w końcu będą mieli gdzie przygotowywać posiłki. Dom jest duży
bo łącznie ma 170m2, ale jest w nim ciasno. Sporą część budynku zajmują
niedoświetlone światłem dziennym schody z 3 ciągami i 2 spocznikami.
Przez to pomiędzy ciągami schodów pozostaje spora pusta, niewykorzystana
przestrzeń. Łączna powierzchnia korytarza i klatki schodowej jest
większa niż powierzchnia salonu. Łazienka na parterze malutka, bez
wydzielonej ubikacji. Korytarz na piętrze bardzo mały, bo sporą część
zajmuje klatka schodowa. Pokoje niby duże, ale są małe bo 3/4 każdego
pokoju na poddaszu zajmuje skośny sufit. Natomiast w dużej łazience na
piętrze spokojnie można by było ustawić dużą wannę, prysznic, toaletkę,
ale część dachu jest skośna i żeby było ciekawiej nad wanną znajduje się
kosz oddzielający lukarnę od połaci dachowej. Standardowo garaż, który
był w bryle budynku został zaadaptowany na pralnię i kotłownię.

Dla porównania kupiłem dom o powierzchni użytkowej 150m2 + strych. Ale
wszystkie pokoje mam normalnej wysokości, bez skosów, bez okien
dachowych. Klatka schodowa z 2 ciągami i 1 spocznikiem, bardzo dobrze
doświetlona światłem dziennym. Wszystkie pomieszczenia jak i cały dom
sprawiają wrażenie, że są dużo większe. Z zewnątrz dom nie wygląda
najokazalej, bo dach jest o małym kącie nachylenia i przez to dom wydaje
się wyższy i nieproporcjonalny, ale za to jest wygony i funkcjonalny.
Dużo jest przestrzeni, a każde z pomieszczeń wydaje się większe od tych
szwagrowych. Mam dwie łazienki w których mogę mieć jednocześnie wannę i
prysznic. Do tego dodatkowa ubikacja wydzielona na parterze. Na parterze
kotłownia z pralnią. Usytuowanie pomieszczeń sanitarnych, kuchni oraz
kotłowni jest takie, że nie potrzebuję żadnej cyrkulacji ciepłej wody,
bo wszystkie te pomieszczenia znajdują się bardzo blisko siebie (każdy z
kranów nie dalej jak 3-4m od kotła gazowego 2-funcyjnego), a jeżeli
nawet to może być cyrkulacja grawitacyjna. Ale jak kupowałem dom to
obejrzałem ich ok. setki i decyzję podejmowałem kierując się przede
wszystkim funkcjonalnością domu, a nie jego wyglądem zewnętrznym.
Ludzie, którzy go budowali wybrali naprawdę świetny projekt.