Pan Maciek napisał:

>> Ale co by to dało? woda by dalej ciekła, otwarta czy zamknięta
>> instalacja niewiele tu zmienia.
>
> Nie. 3 dni trzymałem z ciśnieniem 0 atm, nic się nie zapowietrzyło, co
> jasno wskazuje, że poniżej jakiegoś progu ciśnienia wycieku nie było.

Co oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że kocioł nie ma w sobie
czujnika do blokowania pracy przy spadku ciśnienia. Cała zabawa
z wymiennikami do separacji obiegów i dodatkowymi pompami, to jest
nic nie warte zawracanie głowy. Mój obecy kocioł ma taki czujnik,
ale poprzednie 20 lat na jego miejscu wisiał inny model tego samego
producenta, który jeszcze czujnika nie miał. Poza kilkoma podobnymi
szczegółami niczym się w konstrukcji nie różnił. Tak więc zamiast
wygłupiać się z wymiennikami, można po prostu czujnik wyłączyć.

--
Jarek