eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieciekawe czy patrząc w dłuższej perspektywie warto w ogóle budować domy lub kupować mieszkaniaRe: ciekawe czy patrząc w dłuższej perspektywie warto w ogóle budować domy lub kupować mieszkania
  • Data: 2014-05-14 10:24:23
    Temat: Re: ciekawe czy patrząc w dłuższej perspektywie warto w ogóle budować domy lub kupować mieszkania
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:fe4441ea-9488-4eb3-8f61-7693d1e4e9bb@go
    oglegroups.com...

    > Oglądałem ostatnio w TV jakiś program porównujący społeczeństwa w Polsce i
    > w Niemczech.
    > Wynikało z niego że w PL ok 80% osób mieszka we własnych nieruchomościach
    > a w DE 76% czy jakoś tak w wynajmowanych.
    > Kolejne porównanie było takie, że średnia powierzchni mieszkania w DE to
    > bodajże 95 m.kw a w PL 75 m.kw

    > Nie wiem jaką wartość mają te statystyki ale skłaniajądo prsemyśleń

    Np. takich że w DE jest sporo młodych emigrantów z Polski którzy wynajmują
    mieszkania, a w PL zostali rodzice i dziadkowie na swoim :-)

    Żartuję oczywiście, ale trochę w tym prawdy na pewno jest. Druga sprawa to
    ciągle połowa Polaków mieszka na wsiach gdzie siłą rzeczy mieszka się na
    swoim, trzecia to najpierw upaństwowienie zasobów mieszkaniowych po wojnie
    (ach ci niedobrzy kamienicznicy) a następnie ich "rozdanie" (nazywane
    wykupem) w latach 90-tych.

    Na przykładzie Gliwic i Zabrza mogę napisać, że praktycznie każdy kto
    mieszkał w kamienicy lub bloku miał możliwość "wykupu" swojego lokum za
    10-25% ceny. Nic dziwnego że ludzie skorzystali, a większość z nich pewnie w
    tych wykupionych mieszkaniach ciągle mieszka. Nie wiem, jakie stawki wykupu
    były w innych rejonach kraju. Do tego dochodzą wykupione mieszkania
    spółdzielcze.

    Kolejna sprawa to to że przez lata rynek mieszkań na wynajem praktycznie nie
    istniał poza ośrodkami akademickimi. A nawet teraz wynajem jest ograniczany
    przez kiepską ochronę prawną wynajmujących. Wiele osób woli by mieszkanie
    stało puste bo boją się że lokatorka zajdzie w ciążę i latami nie będzie
    można jej wyrzucić.

    > I tak się zastanawiam co pcha ludzi w zadłużenie się lub wręcz w
    > zniewolenie na całe życie tylko po to by mieszkać w czymś własnym, co
    > dodatkowo w
    > przypadku stabilności naszego prawa skutkuje tym że relatywnie niewiele
    > można z "własną" własnością działać.

    Rachunek ekonomiczny. Kawalerka 35m2 w Gliwicach czy Zabrzu to koszt ok. 100
    tysięcy (górnego limitu nie ma). To daje 600-800 zł raty miesięcznie w
    zależności od wysokości stóp procentowych i długości kredytu (20-25lat).
    Koszt wynajmu to 500-1000zł.

    Prosta arytmetyka prowadzi do wniosku, że nie warto wynajmować. Cenowo
    wychodzi to podobnie, ewentualnie 100zł miesięcznie drożej w przypadku
    kredytu, jednak po pierwsze mamy spokój że nikt nas nie wyrzuci, możemy
    sobie pomalować ściany jak chcemy, w łazience dać płytki jakie chcemy,
    zrobić zabudowę kuchni na wymiar itd.

    A jeśli za 5 lat runek pracy się skurczy i trzeba będzie emigrować to się tę
    kawalerkę po prostu sprzeda w najgorszym razie o 10% taniej. W przypadku
    kawalerek płynność jest spora. Gorzej jest w przypadku dużych mieszkań wtedy
    może się okazać że ich sprzedaż to albo rok czekania albo pogodzenie się ze
    stratą np. 25%.

    Natomiast w przypadku samodzielnej budowy sprawa wygląda jeszcze lepiej dla
    kredyciarzy. Dom 150-200m2 można wybudować za 300-400 tysięcy. Jego wartość
    już na starcie jest o jakieś 100 tysięcy wyższa (dzięki samodzielnej
    budowie), więc w razie konieczności szybkiej sprzedaży można go w każdej
    chwili o tyle taniej sprzedać i jedyne co się straci to własną włożoną
    pracę.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1