W dniu 2016-12-28 o 21:23, Budyń pisze:
> W dniu środa, 28 grudnia 2016 20:45:44 UTC+1 użytkownik Janusz_k napisał:
>> W dniu 2016-12-26 o 22:17, Budyń pisze:
>>> W dniu poniedziałek, 26 grudnia 2016 21:24:08 UTC+1 użytkownik s...@g...com
napisał:
>>
>>> czyli zimą dla czynnika w okolicy 30st sprawnosc jest jeszcze znośna, cały dach x
233W to sporo kilowatów. Ale gdyby ktos chciał 2 czy 4m2 - szkoda zachodu.
>>> No i trzeba pamiętac ze dni słonecznych zimą jest mało, jesień i wiosna to juz
cos bedzie.
>>>
>>
>> Ale to się nadaje tylko do PC, bo te 30st to dla podłogówki za mało,
>> ergo sens paneli w zimie jest niewielki, więc tytułowego "darmowego
>> ciepła" w zimie nici, co było do dowodnienia.
>>
>> > Kluczem jest niska temperatura czynnika.
>>
>> Kluczem jest PC aby to wykorzystać, tyle że potencjalna ilość
>> ciepła do odzyskania jest tak mała że nie warta inwestycji.
>
> kluczem jest niska temperatura pobierania
Czyli PC niezbędna.

> kluczem jest powierzchnia by tych kilowatów było sporo
Najlepiej cała połać południowa.

> kluczem jest by ta powierzchnia nie kosztowała krocie

Masz na to patent?
>
> zatem robimy caly dach jako solar wykorzystując blachodachówke
>jako absorber co ograniczy koszty, bo ta blacha i tak tam by trafila.
A jak ktoś ma dachówkę? widzisz sam że to jest bez sensu nie mówiąc już
o kosztach.

> PC oddając na wyjsciu zimny czynnik spowoduje bardzo wysoka sprawnosc solaru,
pewnie chwilami powyzej 100%, a w chwilach gdy temperatura absorbera
bedzie znaczna
COP będzie bardzo wysoki.


Ależ oczywiście że tak :)tylko że ...
> Tyle ze:instalacja bedzie eksperymentalna, zatem 99% budujących tu wymięknie :)
> potrzeba nietypowej pompy ciepla i raczej sporych buforów

no właśnie :) do tego sporo zaworów najlepiej sterowalnych aby to PC
odpiąć od solara w lecie, komplikacja instalacji spora, zysk taki sobie,
nie warty tych nakładów.




--
Pozdr

Janusz_k