"piotrh" <p...@t...pl> wrote in message
news:h958c0$ftv$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:3213.000000a9.4ab5ea80@newsgate.onet.pl...
> >> michalek pisze:
> >>> A ja kilka dni temu usłyszałem "z drugiej ręki" więc informacja
> >>> nie sprawdzona, że jest jakaś metoda na robaczywe grzyby
> >>> typu - moczyć w wodzie(?) czy słonej wodzie(?)
> >>> I że wtedy robale wyłażą.
> >>> Ale czy to prawda? Ile moczyć?
> >>> Tego niestety nie wiem.
> >> słyszałam o moczeniu w tym celu w wodzie z octem, ale nie stosowałam,
> >> błee.
> > Bardzo proste,widziałem jak się to robi w okolicach Białegostoku.
> > Kapelusz prawdziwka kładzie się na dość gorącym blacie kuchni,robale
same
> > wychodzą i spadają na piec.Suszy sie do skutku,później pakuje do torby
> > i wysyła w prezencie rodzinie na zachodzie kraju.
> > mirzan
>
> He, to jeszcze napisz coś o punktach skupu i produkcji np. zupki
borowikowej
> w torebkach...
> pozdrawiam

Nie dramatyzujcie - GWienka wysychają i rozkładają się, praktycznie nic
nie zostaje. Podobnie jak po gasieniczkach tylko cienka błonka pancerzyka
chitynowego. To znacznie mniej niż krewetka czy koszerne szarańczaki...