On 2013-10-24 08:14, Franc <w...@w...pl> wrote:
> Dnia Thu, 24 Oct 2013 09:32:13 +0200, /// Kaszpir /// napisał(a):
>
>> Także komputery potrafią nieźle żreć prądu jak są "wyłączone".
> A to niby jak? Przecież komp stacjonarny nie ma trybu czuwania, a monitor
> wyłączam z palca.

Tak mniej więcej od czasów ATX (wprowadzone w 1995) ma. Zazwyczaj ten
tryb nie jest bardzo mądry i daje możliwość co najwyżej włączenia
komputera przez klawiaturę ze specjalnym klawiszem/kartę sieciową, ale
trochę prądu pobiera. Włącznik w komputerze nie steruje niczym
bezpośrednio, tylko daje sygnał że został wciśnięty do odpowiedniego
układu na płycie głównej, która może podjąć jakąś decyzję na jego
podstawie. Zasilanie tego układu w czasie jak komputer jest wyłączony
jest z oddzielnego obwodu w zasilaczu. Z tego samego źródła brane jest
zasilanie do odświeżania RAMu jak komputer jest w trybie "sleep" (ACPI
S3).

W niektórych (ale to chyba rzadkość) komputerach można włączyć w BIOSie
funkcję która wyłącza większość tych "mądrych" funkcji jak komputer jest
wyłączony i znacznie ogranicza pobór prądu w trybie standby.

Z drugiej strony dużo nowych komputerów umie z tego źródła zasilać porty
USB jak są wyłączone żeby można było np. naładować jakieś urządzenie.