Ale przy tym celowaniu w głowę to chodzi o przepływ prądu czy może siła
uderzenia ma znaczenie?
A tak apropos dyskusji to człowiek w 100% nie jest w stanie przewidzić co
się może stać, można tylko minimalizować zagrożenia. Z dorosłymi tez bywa
róznie, jednego może zabić jak go pszczoła upier., a innego nie. Podobnie z
elektrycznością, przy wadach (chorobach) serca niewiele trzeba by ktoś
kopnął w kalendarz.
Bezwzględne minimum to zabezpieczenie łazienki. Jeśli sama łazienka to 10mA,
na inne pomieszczenia wystarcza 30mA, ale nikt nie da gwarancji, bo jeśli
ktoś w slipkach (lub bez) zaraz po wyjściu z wanny pomaszeruje do pokoju i
tam nie żona a prąd go popieści to pewnie wtedy by wolał w pokoju mieć 10mA
a nie 30.

Pozdro J23

Użytkownik " BrunoJ" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:glc7ic$k88$1@inews.gazeta.pl...
> kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Jacku, powiedz prosze czy standartowa róznicówka(30mA) uratuje kąpiacego
>> się
>> człowieka jesli wpadnie np suszarka do wanny?
>> Pytam poważnie. Czy w100% zabezpiecza w takich sytuacjach?
> w 100% to nigdy nie wiesz, ale wg wszelkich opisow wystarczy doroslemu.
> Gorzej z dziecmi, dla nich 30mA to juz moze byc duzo. Dlatego miedzy
> innymi w
> lazience sugeruje sie 10mA. Chociaz wiekszosc znanych mi elektrykow
> doradza
> jednak 30mA, poniewaz 10mA potrafi robic psikusy, niby nie powinno byc
> problemow, ale roznie bywa chocby z jakoscia kabli. To juz po prostu
> bardzo
> czula roznicowka.
> A co do suszarki przy instalacji z roznicowka - jeden ze znajomych
> elektrykow
> mowil ze jesli chcesz zmienic zone wrzucajac jej suszarke czy radio do
> wanny
> to nalezy celowac w glowe ;-)
>
> pozdrawiam
> Bruno
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/