Użytkownik "jan dolniak" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:8b569ed5-2ba8-4175-b32b-56f27f788f62@googlegrou
ps.com...

> Przy telewizorze sprzedawca powiegdzie ekran,glośniki(tego może nie
> wiedzieć)jak wlączyć itp
> Z kotlami jest taka dobra praktyka,że instalator po próbnym
> rozpaleniu,gdy wlaściciel
> kupi węgiel -przyjeżdza i ustawia parametry.Darmo raz, reszta platna.

Bzdury piszesz.
Po pierwsze instalator nie uruchamia kotła. Jego rola się kończy na
ustawieniu kotła i wykonaniu podłaczeń hydraulicznych.
Na pierwsze uruchomienie przyjeżdża serwisant i taki przyjazd jest
płatny.

> O czyszczeniu też powinien powiedzieć.

Oczywiście, że powinien, ale nie instalator tylko serwisant.
Serwisant podłącza automatykę kotła, serwisant odpala kocioł i serwisant
szkoli użytkowników jak mają obsługiwać kocioł.
Przyjazd na tzw. pierwsze odpalenie jest zawsze płatne i to płaci
klient.
Płaci albo bezpośrednio serwisantowi, albo też koszt przyjazdu
serwisanta jest już wliczony w cenę kotła, a serwisantowi płaci
producent lub sprzedawca. Wszystko zalezy od ustaleń pomiędzy
serwisantem, sprzedawcą i producentem.

> Skąd mam wiedzieć jaki ma piec?wiadomo,że piec ,bo węgiel sypie.Gdyby
> mial kociol,to by wody dolewal:)
> A poważnie,to w użytku domowym oba określenia są równoprawne.Gdy
> powiesz w sklepiez kotlami że chcesz kupić piec ,
> to sprzedawca nie odpowie"nie,panie u mnie piecy nie ma szukaj gdzie
> indziej".

Zapamiętaj raz na zawsze, że to co grzeje wodę to jest kocioł, a to co
grzeje tylko i wyłącznie powietrze w domu to piec.

> Niezależnie od wszystkiego,do pi no dobra,kotla zagląda się tak
> często,jak to możliwe,nie tylko jak zimno w domu.