Slyszalem ze latem powietrze jest w Wodzislawiu czyste bo miejscowi okien nie
otwieraja. A tak z innej beczki. Jak miasto ma w nazwie slaski to w nim musi byc syf
w powietrzu. Jakies huty, kopalnie, odlewnie na Slasku sa. I syfia do oporu. Na
dodatek przez ta zapomiana przez boga Boga i ludzi miescine przebiega droga
rownolegla do autostrady, ale bezplatna. I na oko z mapy wychodzi ze do granicy
blizej ta droga. Niedaleko Lodzi tez jest syfiarz pod postacia elektrowni w
Belchatowie. Tylko ze ma kominy wysokie i pierwsze syfy z tej elektrowni opadaja
kilkaset kilometrow od elektrowni. Jak wiatr na poludnie zawieje to w Wodzislawiu
Slaskim szybciej je da sie zarejestrowac niz w Lodzi. Juz Ci pisalem ze grzanie w
zime weglem nie wystepuje tylko u Ciebie. W Lodzi jest jakies 100000( slownie sto
tysiecy) piecow na wegiel. To tyle ile w dwudziestu Wodzislawach Slaskich. I Lodz nie
jest na liscie trzydziestu europejskich miast z najgorszym powietrzem. Syf w
powietrzu u Ciebie bierze sie z przemyslu na Slasku i pewno z tej drogi co przez
miasto leci. Latem spaliny z kominow wolniej stygna i dalej leca z wiatrem. Zima
szybko stygna i opadaja blizej. Dlatego wieksze przemyslowe miasta w Twojej okolicy
maja lepsze powietrze.