On 31 Sie, 14:55, "Tomek" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Karol" <l...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:i5imdq$hlk$1@news.onet.pl...
>
>
>
> >> Zależy mi na kotle o nieabsorbującej obsłudze i niedużych rozmiarach, z
> >> uwagi na umieszczenie kotłowni w 30 letnim domu na poziomie pomieszczeń
> >> mieszkalnych.
>
Ja również mam od kilku lat i jest OK
>
> Czy masz na wyjściu i powrocie zawór czterodrogowy?
jest

> Czy u Ciebie instalacja była nowa czy już używana?
nowa
Nie wiem
> czy taki kocioł nadaje się do instalacji już używanej. Jaką
> masz pompkę cyrkulacyjną i w jakim miejscu obiegu jest
> zamontowana?
pompa na wyjściu, standardowa

W tą zimę w styczniowe mrozy jak
> wyglądała obsługa (cześtość zasypywania paliwa,
> dymienie przy zasypywaniu, wygaśniecie, rozpalanie).
dość często - mam nieocieplony dom, tak co kilka dni
niema dymienia (oczywi.cie dosypujesz podczas przerwy w pracy kotła),
nie wygasa - u mnie praktycznie pracuje non-stop ponieważ grzeję nim
CWU, nawet czyszczę go nie wygaszając.

Zmodyfikowałem program - dłuższe przerwy pomiędzy podawaniem węgla
przy podtrzymaniu, wyłączyłem priorytet CWU i dałem do bojlera osobny
sterownik, min. temp. na kotle to 55 st., maks. chyba 80, nie pamiętam
(minimalna fabrycznie jest chyba 35 st), temp. pracy CO ok. 65 st.

Bojler się włącza jak temp. CWU spadnie poniżej 50 st

dokładnych parametrów nie pamiętam - raz ustawiłem i tak sobie
pracuje, w lecie zasobnik wystarcza na miesiąc.

Witek