>kaszpir, prosze ja cie - co to znaczy "zawsze bedzie sie zbierała" tak po
>technicznemu? To ze wilgoc jest od strony dach to tylko dlatego ze tam jest
>punkt rosy, i tam sie wykrapla woda pochodząca z wnętrza domu. Zatem jak
>najbardziej sensowne jest ogranicznie dostaw swieżej pary poprzez
>zastosowanie szczelnej paroizolacji.

Przecież w zabudowach z KG zawsze jest używana żółta folia która ma zapewnić
szczelność i brak ewentualnego zawilgocenia wełny.
Dla wentylacji wełny robi się szczelinę wentylacyjną , po to aby była stała
wymiana powietrza (wentylacja) i wełna nie miała szansy zawilgotnieć.

U siebie mam folię dachową i jak robiono u mnie ocieplenie dachu to
dopilnowałem aby zrobiono szczelinę 3cm oraz przypilnowałem aby był wpływ
powietrza od dołu i wylot w gąsiorze , czyli tak jak powinno być ...

Tyle że często fachowcy którzy robią ocieplenie poddasza mimo że widzą że
jest folia i musi być zrobiona szczelina i wentylacja od samego dołu dachu
aż do samej góry , czyli musi być wykonane sznurowanie to mają to gdzieś bo
musieli by więcej się narobić i wpychają szczelnie wełnę ...
Potem rok po roku wełna wilgotnieje i co roku traci na swojej izolacyjności
, a klient płaci z roku na rok więcej za ogrzewanie ...

Osobiście uważam że powinno zrobić się to raz a dobrze. Jak wymontuje wełnę
to przecież dostanie się aż do dołu dachu więc może szczelinę wykonać tak
jak powinno być ...
Tyle że jest to mnóstwo roboty niestety ...

Niestety jak ocieplenie jest schrzanione to potem naprawa jest kosztowana i
czasochłonna ...